Gwiaździste Memo

Na półkach Perfumerii Quality powitaliśmy najnowszy zapach Memo z kolekcji Graines Vagabondes. Dokąd tym razem udała się Clara Molloy? Wiemy bardzo dokładnie: 05°51’19”N 72°59’27”E. 🙂

05°51’19”N 72°59’27”E to współrzędne niewielkiej wyspy, zagubionej w archipelagu Malediwów. Jej nazwa brzmi jak tajemna formuła lub egzotyczna inkantacja: Vaadhoo. Miejsce znane jest z niezwykłego zjawiska: nocą za sprawą biofluerescencyjnego planktonu woda jaśnieje tam jasnoniebieskim blaskiem sprawiając wrażenie, jakby niebo i morze połączyło się w jeden ogromny ocean gwiazd…

Vaadhoo to również nazwa najnowszego zapachu Memo, stworzonego przez francuskiego perfumiarza, Philippe Paparella na podstawie listu i rysunku, jaki otrzymał od Clary Molloy:

Drogi Philippe,
śniło mi się, że byłam jedyną mieszkanką wyspy odwiedzanej przez gwiazdy i skąpanej w niebieskiej poświacie. Jej nazwa – Vaadhoo – brzmiała jak zaklęcie. Czułam się szczęśliwa będąc częścią jej tajemnicy i zapragnęłam podzielić się z tobą moją wizją: jednocześnie łagodną jak noc i surrealistycznie wyrazistą. Zaskakującą… Jestem pewna, że znajdziesz sposób, aby olfaktorycznym alfabetem opisać charakter i urok Vaadhoo. Z pomocą wysyłam ci konstelację gwiazd, która w tajemnym rytuale łączy niebo z morzem.

Morze nas widzi. Każda fala jest jak ruch rzęs. Morze ma zdecydowanie niebieskie oczy. Jak fala, jak myśl, jak rytm dnia, jak rozgwiazda. Oto Vaadhoo, ziemski okruch pośród bezmiaru oceanu. Blask ma zapach. Pachnie niebiesko.

Olfaktoryczne Vaadhoo jest aromatyczne i korzenne, harmonijnie łącząc delikatny chłód imbiru z wytrawnym absolutem nieśmiertelnika i głęboką zielenią paczuli. Bergamotka, rabarbar, liście fiołka i szafran nadają kompozycji rześkości i energii, jaśmin i geranium uspokajają wzburzoną zieleń fal, zaś wanilia, oud i wetiwer otulają ciepłem tropikalnej nocy.

Po próbkę zapachu zapraszamy do naszego butiku internetowego.

Leave a Reply