O nas
Perfumeria Quality Missala jest firmą rodzinną, założoną w 1991 r. przez Stanisławę Missalę, która wraz z zawitaniem do Polski demokracji postanowiła stworzyć w Warszawie miejsce wyjątkowe, jakiego dotychczas nie było. Podpisała kontrakty z selektywnymi markami, takimi jak Chanel, Dior, Guerlain, Kanebo, Lancôme, La Prairie... i nazwała swój butik Quality.
Kilka lat później w warszawskim hotelu Marriott otworzyła perfumerię, która stała się wizytówką firmy, symbolem nowej rzeczywistości i nowego stylu życia. Butik szybko zdobył popularność dzięki szerokiej ofercie luksusowych marek kosmetycznych. Stanisława Missala zapewniała swoim klientom nie tylko atrakcyjne, wyszukane produkty, ale też unikalną atmosferę i obsługę najwyższej jakości. Regularnie organizowała w Marriotcie koncerty muzyki klasycznej.
Quality rozwinęła działalność, gdy w jej pracę włączyli się synowie, Michał i Mateusz wraz z żonami, Agnieszką i Joanną. Od 2004 r. rodzina Missalów rozpoczęła współpracę z najbardziej luksusowymi niszowymi markami na świecie: Amouage, Annick Goutal, Bellefontaine, Clive Christian, Creed, L'Artisan Perfumeur, Kilian, Maison Francis Kurkdjian, Menard, Montale, Nasomatto, Puredistance, Valmont, Visoanska, Xerjoff i innymi.
Michał Missala
Neverending Story z The House of Oud
Melodie i głosy. Przejmująca, zachwycająca poezja dla wszystkich zmysłów. To zapachy The House of Oud towarzyszące w odkrywaniu emocji w tajemniczym miejscu, gdzieś za zamkniętymi drzwiami… To właśnie tam narodził się Neverending, nowy zapach kolekcji THoO, urzekający i magnetyczny. Węchowa kreacja, która przenosi daleko, do innego wymiaru.
Neverending porywa w bezkres potężnego wszechświata, by uczyć się jak słuchać. „Otacza nas tak doskonały głos, że znajome melodie zaczynają przeszkadzać, a po chwili wszystko zatrzymuje się i milknie. Pełna cisza. Wdychamy wibracje, delektując się ich wzlotami i upadkami w nieskończoną ciszę. Pełni wdzięczności odnajdujemy w nutach zapachowych Neverending uroczystą i intymną chwilę. Strumień emocji nie ustaje, z radością wsłuchujemy się w nowy zapach. Zachwyceni talentem twórcy i pobudzającymi nutami zapachowymi czujemy … Czytaj dalej »
Trzy nowe zapachy Montale
Nowości marki Montale rzadko kiedy pojawiają się w Perfumerii Quality pojedynczo. Tak samo stało się teraz, więc Crazy in Love, Blue Matcha oraz Oud Edition kontynuują tę tradycję. A my nie narzekamy. 😉
Crazy in Love w otwarciu intryguje nutami dzikiej róży i liści fiołka, które wcale nie zapowiadają słodyczy serca. Jeśli uśpimy czujność dzieli nas tylko krok od zdziwienia obezwładniającą słodyczą brązowego cukru oraz miękkością wanilii i ambry. Jedno jest pewne: łagodny jak sen zapach wnosi do naszego życia spokój i ukojenie.
Blue Matcha prowadzi wprost do serca Indonezji. Tuż po smakowitym owocowym otwarciu z koktajlu mandarynek, cytryn, bergamotek i czarnej porzeczki pojawia się bogate i głębokie, idealnie zharmonizowane serce, skomponowane z nut cedru i czarnej skóry, liści tytoniu … Czytaj dalej »
Dobrana para: Glamour i Twój Styl ;-)
Jesienne publikacje spadają jak liście… I wyglądają pięknie. Sami zobaczcie.
AMOUAGE Figment Woman
MEMO Sicilian Leather
KILIAN Apple Brandy
Addictive Arts: najodważniejsza kolekcja Clive`a Christiana
Kolekcja Addictive Arts to czysty olfaktoryczny hedonizm. Otwiera drzwi do tajemniczego świata dekadenckich perfum, które eksplorują nasze najbardziej niezaspokojone emocje. We flakonach z kobaltowego błękitu, symbolizującego trucizny z epoki wiktoriańskiej, zamknięto perfumy o stężeniu 25% ekstraktu.
Każda kompozycja to ponad 200 składników, w tym stworzony specjalnie dla Clive’a Christiana mroczny akord AddictiveFusion. Powstał on z połączenia esencji nawiązujących do nielegalnych halucynogennych substancji: maku (opium), piołunu (absynt) i liści kakao (kokaina). AddictiveFusion stworzono z pomocą technologii headspace, która wychwytuje cząsteczki zapachowe, tworząc unikalne akordy, niemożliwe do skopiowania i naśladowania. Na jego bazie powstała kolekcja Addictive Arts, a w niej najodważniejsze perfumy domu perfumeryjnego Clive`a Christiana.
Zaskakują nazwy zapachów – jak zwykle stworzonych w parach. Oba z nich to Jump and Kiss … Czytaj dalej »
Q.uart.z Quantic 17:8 – to musi być Olivier Durbano
Nazwa nie powiedziała nam nic. Po otwarciu flakonu poczuliśmy zapach drzewno-żywiczno-kadzidlany. Ładny. Zanim poczuliśmy różę i delikatną magnolię w sercu kompozycji oczarował nas aromat lasu: igieł ze świerku lub sosny, hyzopu i aksamitki. W opisie kompozycji przeczytaliśmy, że w jej sercu kryje się także biała kunzea, wypełniona nektarem roślina z Australii i Nowej Zelandii o pachnących liściach. To się nazywa oryginalny składnik! Kadzidlana baza z dodatkiem bobu tonka i piżma stanowi czytelny podpis Oliviera Durbano.
A teraz przytoczymy opis Q.uart.z Quantic 17:8 przygotowany przez artystę.
Poczuj Cud
Myśl Światłem
Odbijaj Światło
Poczuj C.ud
Poczuj cud
Myśląc, Odbijając Światło
Myśląc, Uzdrawiając…
Odbijając Światło
tykanie, rzut monetą, Tajemnica…
Glewia błyszczy, złote miecze wirują
Złoto Maryi
i taniec dwóch Słońc
Życzliwa intencja to … Czytaj dalej »
Amouage zaprasza na koncert
Czy będzie to uwertura Mendelssohna-Bartholdyego do szekspirowskiego Snu nocy letniej? A może któryś z poematów symfonicznych Liszta? Nie ma to wielkiego znaczenia, ponieważ z Overture Man wrażenia będą piękne i niezapomniane.
Kompozycja (bardzo pasujące słowo) została naturalnie zainspirowana operą, którą otwiera uwertura. Jest zapachem stworzonym w 2019 roku i początkowo oferowanym wyłącznie w londyńskim Harrodsie i wybranych butikach Amouage. Obecnie marka zdecydowała podzielić się kompozycją z miłośnikami perfum z całego świata. Bardzo się cieszymy!
Overture Man to stworzony prze Karine Vinchon-Spehner operowy portret dżentelmena otoczonego aurą tajemniczości, zbudowany z mocnych nut mirry, drewna sandałowego i dymnego kadzidła.
Renaud Salmon, dyrektor generalny Amouage, tak opisuje kompozycję: „Wyrafinowane i zmysłowe tony Overture Man sprawiły, że zapach stał się niezwykle popularny, dlatego zdecydowaliśmy … Czytaj dalej »
Na pokładzie z Memo
Memo zawsze zabiera nas w podróż. Raz dalej, raz bliżej. Raz do miasta, a raz w sam środek dżungli. Lubimy tę markę, bo lubimy być zaskakiwani. Gdy zobaczyliśmy flakon Flam, najnowszego zapachu Memo skojarzył się nam z Wikingami i zimnem. Wikingów brak, ale zimno jest, możemy zatem uznać, że to zapach na zimę, której nie było. 🙂
Cytrusowo-aromatyczny Flam to z jednej strony chłód i energia zorzy polarnej zamknięta we flakonie, a z drugiej bezpieczne ciepło zbudowanego z drewna domu. Wszystko za sprawą cytrusów, szałwii muszkatołowej i jaśminu, które odpowiadają za świetlistą, chłodną świeżość oraz nut cedru, strączków wanilii, piżma i ambry niosących ze sobą komfortowe, miękkie ciepło.
Rysunki zainspirowane zapachem stworzyła Blandine Pannequin. Są klimatyczne, jednocześnie proste i … Czytaj dalej »
Odważna Jane Fonda – i nie tylko
Jane Fonda na okładce magazynu Vogue, a w środku Kilian. 🙂
KILIAN Apple Brandy i L`Heure Verte
Piękna nowość Puredistance: No. 12
Historia Puredistance rozpoczęła się w 2002 roku zapachem Puredistance 1. Niemal 20 lat później marka zatacza pełne koło, prezentując kompozycję No12, która wieńczy Magnificent XII Collection.
Najnowsze perfumy Puredistance No12, stworzone w Paryżu przez Nathalie Feisthauer, to ponadczasowy i zachwycający zapach, wymykający się jednoznacznej definicji. Jest złożony i bogaty. Z całą pewnością nie brakuje mu charakteru, a nawet charyzmy. Jest szykowny, elegancki i arystokratyczny, lecz bez arogancji i pretensji. Otula jak kaszmirowy szal, pozostawiając na skórze piękny, przesycony tajemnicą ślad.
Jan Vos tak opowiada o historii swojej pasji: „Świat Puredistance kształtują prawdziwe historie, które wydarzają się zupełnie spontanicznie. Żadnej z nich nie przygotowujemy, niczego nie zmyślamy. Wszystko się po prostu samoistnie dzieje. Naturalnie i organicznie. To cenne … Czytaj dalej »
Popatrzmy z The Look ;-)
Duży, kolorowy, ładny i potrzebny magazyn The Look towarzyszy klientkom i klientom Galerii Mokotów. Nie mogło więc w nim zabraknąć flakonów z Perfumerii Quality, która w GM ma swój najnowszy warszawski salon. Zerknijmy zatem, co znajdziemy w The Look.
CLIVE CHRISTIAN Matsukita
MONTALE Black Vanilla, AMOUGE Material i BOADICEA THE VICTORIOUS Amethyst
