autor: Missala, | Tagged: Jadab, Jadab Eau Fine, Jadab Parfum Nectar, SoOud 25 marca 2015
Co mówi kobieta z kraju arabskiego, gdy widzi przystojnego, seksownego mężczyznę? Jadab. Czyli ciacho. 😉

Jadab to również najnowszy zapach marki SoOud, tym razem zainspirowany męskim seksapilem i pociągającym, orientalnym urokiem.
Stèphane Humbert Lucas, twórca kompozycji Jadab, świetnie uchwycił w niej działającą na wyobraźnię harmonię między chłodnym wyrafinowaniem a pełną namiętności pasją. Powstał zapach bardzo dynamiczny, rozkwitający od (pozornej?) szorstkości, niemal surowości, przez zniewalającą, odurzającą słodycz, aż po piękny finał, kojący i trwały. Szlachetny oud, nadający zapachowi orientalnego powabu, przywodzi na myśl Księcia Miłości, postać z baśni „Tysiąca i jednej nocy”, zaś ponadczasowe nuty drzewne nadają mu elegancji i wyrafinowania współczesnego dżentelmena.

Przekonajcie się, jak doskonale i harmonijnie może łączyć się w jednym zapachu Orient i Zachód.
Jadab wzorem … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Jadab, Jadab Eau Fine, Jadab Parfum Nectar, SoOud | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Patchouli Nosy Be, Perris Monte Carlo, Ylang-Ylang Nosy Be 20 marca 2015
W naszym języku, jeśli coś jest „be”, to nie jest dobre. Dla najnowszej kolekcji Nosy Be marki Perris Monte Carlo zdecydowanie robimy wyjątek! 🙂
Kolekcja wzięła swoją nazwę od wyspy Nosy Be, leżącej przy północno-zachodnim wybrzeżu Madagaskaru. W języku malgaskim, Nosy Be (lub Nossi-bé) oznacza „dużą wyspę”, jednak jej mieszkańcy najczęściej nazywają ją „pachnącą”, ponieważ w powietrzu mieszają się intensywne aromaty ylang-ylang, wanilii, kawy, kakao, pieprzu, geranium i cynamonu. To właśnie ten zapachowy raj i pozyskiwane tam doskonałe esencje wykorzystała marka Perris Monte Carlo, tworząc kolekcję Nosy Be, której dwa pierwsze zapachy to Patchouli Nosy Be i Ylang-Ylang Nosy Be.

Kompozycja Patchouli Nosy Be powstała z zupełnie nowej esencji paczuli, stworzonej przez perfumiarzy Robertet z roślin wyhodowanych na Nosy … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Patchouli Nosy Be, Perris Monte Carlo, Ylang-Ylang Nosy Be | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Ananda Dolce, M.Micallef 19 marca 2015
Zaczniemy od legendy. Dawno, dawno temu pewien mauretański władca al-Gharb (współczesnego Algarve), zakochał się i poślubił piękną księżniczkę z egzotycznej … północy. Księżniczka szybko polubiła nowy kraj, ale bardzo tęskniła za widokiem ośnieżonych górskich szczytów swojej odległej ojczyzny. Zakochany władca rozkazał, by na wszystkich wzgórzach, które jego żona widziała z okien komnaty posadzono drzewa migdałowe. Gdy w samym środku ciepłej zimy pokryły się nieprzeliczonym białym kwieciem, zachwycona księżniczka nie mogła oczu oderwać od widoku, który tak bardzo przypominał jej ojczysty krajobraz. I tak sobie myślimy, że jeszcze mocniej pokochała swojego męża. 🙂

Nie wiemy, czy w Prowansji znają podobną legendę, ale jedno jest pewne: tam również na przełomie lutego i marca wzgórza okrywają się bielą i mlecznym różem, zaś powietrze … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Ananda Dolce, M.Micallef | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Flamingo, Sunshine, T.LeClerc 15 marca 2015
Aby stworzyć kolekcję na tegoroczną wiosnę, Eduardo Rodrigues, dyrektor artystyczny i główny wizażysta marki T. LeClerc wybrał się w podróż na Florydę, by tam właśnie poszukać inspiracji. I znalazł ją, choć wymagała od niego również podróży … w czasie. 🙂
Wiosenna kolekcja Flamingo czerpie z samego sedna retro-elegancji lat 50. minionego stulecia. Flamingo, jak barwna pocztówka z Miami, mieni się intensywnymi i energetyzującymi barwami, dzięki którymi uzyskanie efektu świeżego, zdrowego makijażu będzie bajecznie proste. Intensywne i soczyste kolory: Pamplemousse (grejpfrutowy), Rose (różowy), Corail (koralowy), Rose Flamingo (róż flaminga), Mangue (mango), Bleu Océan (morski niebieski) oraz Lagon (turkusowy) to energia, optymizm i wakacyjny luz!

W składzie kolekcji Flamingo znajdziemy doskonałe kosmetyki dostępne tylko w edycji limitowanej – dwa piękne róże w … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Flamingo, Sunshine, T.LeClerc | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: À la rose, Maison Francis Kurkdjian 13 marca 2015
Nasza wyobraźnia płata nam ostatnio figiel za figlem, dlatego specjalnie nie zdziwiliśmy się, gdy na hasło À la rose objawiła się nam … Lucyna Ćwierczakiewiczowa! Zapewne wskutek tego, że zastanawialiśmy się nad „przepisem” na zapach, który – choć różany do głębi – nie ma róży w sercu. 🙂
Francis Kurkdjian, twórca À la rose, uchylił przed nami rąbka tajemnicy swojego perfumiarskiego warsztatu i gdybyśmy, wzorem pani Lucyny, chcieli spróbować odtworzyć przepis na tę kompozycję, zaczęlibyśmy tak:
Weź 250 dojrzałych kwiatów róży stulistnej z Grasse. Gotuj do miękkości, zredukuj, a po odparowaniu przelej uzyskany absolut do flaszki i szczelnie zamknij.

Następnie weź 150 dobrze rozkwitłych kwiatów róży damasceńskiej z Bułgarii. Gotuj na małym ogniu, często szumując, odparuj. Ekstrakt … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged À la rose, Maison Francis Kurkdjian | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Olfactive Studio, Panorama 12 marca 2015
Nic nie poradzimy na to, że Panorama, najnowsza kompozycja marki Olfactive Studio, dźwięczy nam w głowach głosem Axla Rose`a i jego „Welcome to the Jungle”. Może to zbliżająca się coraz wyraźniej wiosna tak na nas działa? Nie wiemy, ale jedno jest pewne: jako fani Guns N` Roses, nie opieramy się za bardzo takim skojarzeniom. 🙂

Jak powstała Panorama? Z pewnością wiecie, że marka Olfactive Studio tworzy zapachy inspirowane fotografiami. Panoramę zainspirowało zdjęcie wykonane przez Miguela Sandinha, a przedstawiające rezydencję Sheats Goldstein, dzieło znanego amerykańskiego architekta, Johna Lautnera.
Położona w zachodniej części Hollywood, oknami zwrócona w stronę Los Angeles szklano-betonowa konstrukcja zdaje się lekko spoczywać na soczyście zielonym kobiercu drzew i krzewów. Zawieszona między błękitem kalifornijskiego nieba a ziemią, łączy … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Olfactive Studio, Panorama | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Amouage, Sunshine 9 lutego 2015
Za sprawą Sunshine, najnowszej kompozycji marki Amouage.

Zapach jest dokładnie taki, jak to sugeruje jego nazwa: jasny, ciepły i świetlisty. Rozpoczyna się słodko i jednocześnie odrobinę rześko, co zawdzięcza koktajlowi – aperitifowi właściwie! – nut egzotycznej dawany, migdałów i likieru z czarnej porzeczki. Ciepłe akordy otwarcia miękko przechodzą w przepiękne, niezwykle kobiece serce, skomponowane z bukietu białych kwiatów: wonnego jaśminu, wytwornej magnolii i osmantusa o aksamitnym, lekko brzoskwiniowym aromacie. Akord słodkiej wanilii nadaje zapachowi uwodzicielskiego, zmysłowego czaru, który zostaje doskonale utrwalony dzięki szlachetnej, luksusowej bazie z nut białej tabaki, paczuli, papirusa i jałowca.
Christopher Chong, dyrektor artystyczny marki Amouage nie byłby sobą, gdyby nie zamknął zapachu w opakowaniu idealnie odzwierciedlającym jego charakter. Kompozycja kryje się zatem w apetycznie żółtym … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Amouage, Sunshine | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Amouage, Carner Barcelona, Creed, Kilian, Maison Francis Kurkdjian, Maria L, Montale, Nasomatto, Olfactive Studio, Olivier Durbano, Parfum d'Empire, Penhaligon's, Pro Fvmvm Roma, Roja Parfums 27 stycznia 2015
… czyli perfumy z oferty Quality w podsumowaniach i zestawieniach polskich = najlepszych blogerów zapachowych. Troszkę później, niżby wypadało, ale nie ustajemy w pracy nad zniwelowaniem opóźnienia, uparcie towarzyszącego nam od grudnia. Musi się udać! 😉
Zaczynamy od niszowych wybrańców roku 2014 autorki bloga Co w nosie kręci: Olfactive Studio Ombre Indigo, Kilian Smoke for the Soul, Olivier Durbano Prométhée, Penhaligon`s Bayolea, Parfum d`Empire Corsica Furiosa i Kilian Sacred Wood. Pięknie dziękujemy!

Chemist in the Bottle na czerwony dywan zaprosił Carner Barcelona El Born w naszej ulubionej kategorii „Best of the best of 2014 – guilty pleasure perfume” i Olivier Durbano Prométhée jako „Honorable Mentions 2014 – pleasant surprise perfume”. Jesteśmy zaszczyceni!

Autor Perfumowego … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Napisali o nas, Recenzje Tagged Amouage, Carner Barcelona, Creed, Kilian, Maison Francis Kurkdjian, Maria L, Montale, Nasomatto, Olfactive Studio, Olivier Durbano, Parfum d'Empire, Penhaligon's, Pro Fvmvm Roma, Roja Parfums | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Cuir Nomades, French Leather, Irish Leather, Italian Leather, Memo 23 stycznia 2015
French Leather, trzeci skórzany zapach francuskiej marki Memo, to piękne uzupełnienie kolekcji Cuirs Nomades, w całości poświęconej akordowi skóry. Do tej pory w jej ramach powstały trzy kompozycje: Irish Leather, wymyślona przez Clarę Molloy dla pochodzącego z Irlandii męża, Italian Leather, zapach upamiętniający ich pierwszą wspólną podróż do słonecznych Włoch oraz najnowsze dzieło, French Leather. Jak zatem pachnie skóra by Memo?

Irish Leather zanim stanie się „leather” jest zielenią, świeżością, przestrzenią i chłodnym, orzeźwiającym wiatrem. Figluje z naszymi zmysłami, podsuwając wyobraźni obrazy kłujących jałowcowych zarośli nad brzegiem parowu, z którego dna, wraz z szarą mgłą, unosi się ostry i odrobinę wilgotny zapach liści, lekko zbutwiałego drewna i aromatycznych ziół. W kontakcie ze skórą, zapach nabiera ciepła i delikatnej, ledwie wyczuwalnej … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Cuir Nomades, French Leather, Irish Leather, Italian Leather, Memo | [fb_like]
autor: Missala, | Tagged: Fougere Royale, Houbigant, Jovoy Paris, L`Art de la Guerre 30 grudnia 2014
„Sztuka wojny” chińskiego myśliciela Sun Zi jest dziełem znanym, szeroko komentowanym i chętnie cytowanym. My jednak zostawimy je w spokoju, by zająć się dziełem zupełnie innym, choć bliźniaczym z nazwy: kompozycją L`Art de la Guerre (fr. „sztuka wojny”) autorstwa korsykańskiej perfumiarki, Vaniny Muracchiole, która stworzyła ją dla francuskiej marki Jovoy Paris.

Jaka jest historia jej powstania? Otóż François Hénin, właściciel domu perfum Jovoy Paris, wpadł na pomysł niezwykły. Postanowił stworzyć aromatyczną kompozycję, która spodoba się kobietom. Jak wiadomo, „z dawien dawna”, czyli od czasu stworzenia przez Paula Parqueta pierwszego zapachu fougère (Fougère Royale dla domu Houbigant) w roku 1882, kompozycje aromatyczne były na mocy niepisanego porozumienia zarezerwowane dla panów, stanowiąc ich wyłączne „perfumowe terytorium”. Już kilka pokoleń dżentelmenów od … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Fougere Royale, Houbigant, Jovoy Paris, L`Art de la Guerre | [fb_like]