autor: Joanna Missala, | Tagged: T.LeClerc 28 marca 2013
Na lato T.LeClerc przygotowała kolekcję Evasion w stylu marynistycznym, nawiązującą do mody z początku XX wieku. Jest bardzo kolorowa i orzeźwiająca oraz zaskakuje kontrastami. To fantastyczny sposób na wywołanie wiosny, a nawet lata!

Artysta makijażu T.LeClerc Eduardo Rodrigues poleca do twarzy jak zawsze wspaniały puder Evasion. Tym razem szkatułka zawiera dwa odcienie. Odcień Translucide jest niemal transparentny i daje efekt porcelanowej cery. Z kolei Cannelle łagodnie ociepla twarz beżowymi refleksami.

Pudrowy róż z kolekcji Evasion urzeka obłędnym owocowym odcieniem Goyave. Cera nabiera blasku i piękna. Kolekcjonerska, metalowa puderniczka, będąca miniaturową repliką pudru prasowanego Théophile LeClerc, idealnie leży w dłoni, a lusterko wbudowane w wieczko sprawia, że łatwo dokonać z nią szybkich poprawek.

Na nic jednak puder i róż, gdy … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged T.LeClerc | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Olfactive Studio 26 marca 2013
Do kolekcji Olfactive Studio dołączył piąty zapach Flash Back. Fotografię, która tym razem była inspiracją dla stworzenia zapachu wykonał Laurent Segretier.
To młody francuski artysta, który żyje między Hongkongiem a Paryżem. Swoje prace wystawiał w m.in. w Pekinie, Szanghaju, Hongkongu, Dżakarcie i Paryżu. Lubi wykorzystywać narzędzia cyfrowe. Z jednej strony Laurent Segretier starannie kontroluje parametry tworzenia obrazów i generuje kolory, w zależności od pożądanego efektu, a z drugiej strony dopuszcza przypadkowe zakłócenia, które czasem stają się kluczowymi elementami jego kompozycji. Obrazy wydają się być zniekształcone, są odzwierciedleniem cyfrowej materii.

Flash Back to nowoczesne spojrzenie w przeszłość, kolaż w czasie, dający efekt zaskoczenia i dezorientacji. Wspomnienia mogą pomóc w zrozumieniu teraźniejszych wydarzeń. Mogą także dać efekt oślepiający tak jak … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Olfactive Studio | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Amouage 18 marca 2013
Ukochana, ukochany… Beloved Woman i Beloved Man Amouage to najnowsza, wyczekiwana przez nas para zapachowa Amouage. Tym bardziej wyczekiwana, że ogłoszona przez jej twórców ponadczasowym pięknem, sięgnięciem ideału, absolutnym ultraluksusem…

Perfumy te są dostępne tylko w jednym miejscu w kraju. W Wielkiej Brytanii jest nim Harrods, w Stanach Zjednoczonych Bergdorf&Goodman, a w Polsce Perfumeria Quality w Marriottcie…
Jak skomponować zapach oddający znaczenie słowa ‘ukochana’, ‘ukochany”? A może ta cudowna, złota esencja pomaga stać się ukochaną, ukochanym…

Twórcy, pod kierownictwem Christophera Chonga, wykroczyli poza dotychczasowe ramy twórcze Amouage.
Beloved Woman Amouage jest pełen słodyczy i ciepła, nie ma w nim jednak przesady… To zapach kobiecy, seksowny i intymny. Tak musi pachnieć myśl o ukochanej, wyobrażenie ideału i szczęścia. Kompozycja kryje w … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Amouage | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Maison Francis Kurkdjian 14 marca 2013
Francis Kurkdjian nie należał do prekursorów stosowania żywicy agarowej. Wręcz przeciwnie, swój pierwszy oud stworzył jako jeden z ostatnich, gdy wiele innych marek niszowych miało już go w swojej ofercie. W kompozycji Oud z 2012 r. ucywilizował żywicę agarową nadając kompozycji prawdziwie paryski sznyt. Jak widać złapał bakcyla, skoro niespełna rok po promocji Oud do kolekcji dołączyła cała seria agarowych pachnideł.
![MFK-Oud-mood-[missala.pl]](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2013/03/MFK-Oud-mood-missala.pl_-560x373.jpg)
W skład kolekcji Oud Mood wchodzą trzy extrait de parfum: Oud Casmere Mood, Oud Velvet Mood i Oud Silk Mood. Na wstępie napiszę, że to bardzo dobre zapachy. Sam Kurkdjian wyobrażał je sobie jako zbiór emocji i uczuć. Nie informuje nas też o inspiracjach jakie mu towarzyszyły.
Ood Silk Mood to lekki, przestrzenny zapach przypominający szelest jedwabiu czy miękki … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Maison Francis Kurkdjian | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: M. 27 lutego 2013
Wyrafinowanie i elegancja najwyższej jakości! Tak brzmi motto najnowszego zapachu M. Micallef Royal Vintage. Wynikiem współpracy Geoffreya Nejmana z Jean-Claude Astierem jest wysublimowana, świeża kompozycja z urzekającymi nutami skórzanymi w bazie zapachu.
To zapach wprost z ekskluzywnego samochodu w stylu vintage. Zatapiasz się w wygodnym, skórzanym fotelu. Perfekcyjnie skrojony garnitur, chromowane zegary, błysk reflektorów…

Na początku pochłania cię odświeżająca mieszanka różowego pieprzu i bergamotki. Dyskretne nuty cyprysu i paczuli wprowadzają twoje myśli w świat wyrafinowania i dobrego smaku, a następujące po nich piżmo i skóra stają się najwierniejszymi towarzyszami.
Projekt flakonu Royal Vintage został zainspirowany efektownymi i stylowymi zdjęciami z klasyki kina, przedstawiającymi piękne stare samochody z błyszczącymi, chromowanymi zderzakami. Chromowane detale zdobią także wytworny, ale nowoczesny w stylu … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged M. | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Montale 12 lutego 2013
Czy można tworzyć dobre zapachy przy częstotliwości siedmiu rocznie? Wydaje się to trudne, ale Pierre Montale pokazuje, że tak. Zapraszamy do poznania najnowszych aluminiowych flakoników w ofercie Perfumerii Quality. Oba zapachy to prawdziwe perełki!

Patchouly Leaves jest, jak sama nazwa wskazuje, kompozycją opartą na esencji liści paczulki wonnej. Twórca zapewnia, że użyty przez niego olejek przez dwa lata maceruje się w dębowych beczkach. W pierwszej chwili pomyślałem, że to chwyt marketingowy, ale wąchając Patchouly Leaves rzeczywiście czuję charakterystyczny aromat dębowego drewna.

fot.: http://edcooleyfineart.com
Ta przesiąknięta dębem paczula w połączeniu z wanilią, ambrą, białym piżmem i tybetańskim czystkiem (labdanum) bardzo harmonijnie układa się na skórze dając efekt gorzkiej czekolady. To jeden z lepszych zapachów paczulowych i „must have” (a przynajmniej „must … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Montale | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Isabey 24 stycznia 2013
Na każdy nowy zapach Isabey każe trochę poczekać… Przez to być może wolniej przebija się do świadomości sympatyków perfum. Bogata historia marki i jej kolejne, niezwykle dopracowane kompozycje za każdym razem zyskują jednak szacunek poszukiwaczy piękna. Nie inaczej jest tym razem…
Wyczekiwaliśmy na posłańca z dostawą flakoników. Aż pewnego zimowego dnia naszym oczom ukazał się całkiem inny w porównaniu do dotychczasowych flakonik Isabey La Route d’Emeraude. Jak za dawnych czasów marka Isabey wyróżnia swoje zapachy wyjątkowym „ubiorem”.

Inspiracją dla Drogi do Szmaragdowego Trójkąta „La Route d’Emeraude” była nostalgiczna wyprawa do regionu Szmaragowego Trójkąta (Tajlandia, Laos, Kambodża), wypełniona aromatem jaśminu sambak i kwitnących kwiatów. Wielu miłośników orientu miało okazję delektować się podróżą do tych dalekich krain, gdzie doświadczyło niezwykłych emocji. … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Isabey | [fb_like]
autor: Joanna Missala, | Tagged: Keiko Mecheri 21 stycznia 2013
Co myślicie o słodyczy w perfumach? Potrafi zachwycić, potrafi przyprawić o mdłości… Jeśli zapach słodki jest udany, dodaje niesamowitego seksapilu…
Dzisiaj miło mi przedstawić zapach Loukhoum, który jest świetną kompozycją w stylu gourmand. Keiko Mecheri zadebiutowała właśnie tym zapachem w 1998 roku. Był to debiut odważny i pozwolił Keiko Mecheri rozwinąć skrzydła… Loukhoum wpisał się do kanonu zapachów, które trzeba znać i który zainspirował wielu… To światowy bestseller Keiko Mecheri!

Jest przepysznie słodki i uzależniający. Charakterem nawiązuje do oryginalnych tureckich słodyczy rachatłukum. Z pewnością kosztowaliście tych smakołyków o konsystencji galaretki. Jeśli wykonane są z dżemu z płatków róż, najwyższej jakości daktyli czy białych migdałów potrafią w sobie rozkochać!
Taki jest właśnie zapach Loukhoum. Pachnie marzeniami, bogactwem orientalnych pałaców i … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Keiko Mecheri | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Histoires de Parfums 16 stycznia 2013
Jeśli zastanawiacie się, co warto wypróbować z nowości w Quality, to z pewnością najnowszą kolekcję trzech zapachów Géralda Ghislaina Veni, Vidi, Vici Histoires de Parfums.
Słynne słowa: „Veni, vidi, vici” (Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem) wypowiedział Juliusz Cezar w 47 r. p. n.e. po szybkim zwycięstwie nad Farnakesem II, królem Pontu.

Kolekcja zapachów Veni, Vidi, Vici opowiada o odwadze, zwycięstwie, miłości i skrajnych emocjach…
Veni pachną złocistą, dziką ziemią. Rozbudzają wewnętrzny niepokój i ciekawość świata. Chcąc poznać jej tajemnicę podróżnik zmaga się z falami ambry i silnymi podmuchami galbanum, aby osiąść na dziewiczej plaży pełnej cynamonu… Następnie przedziera się przez gęsty las gwajakowy. Po chwili odkrywa łoże z goździków, które pachnie szafranem, wanilią i paczulą. Podróż godna starożytnych bohaterów…
![HdP-VeniVidiVici-1-[blog.missala.pl]](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2013/01/HdP-VeniVidiVici-1-blog.missala.pl_.jpg)
Vidi to zapach … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Histoires de Parfums | [fb_like]
autor: Joanna Missala, | Tagged: Puredistance 11 stycznia 2013
– Gdy używasz OPARDU, zamykasz oczy, jaki obraz widzisz?
– Na pewno mam na sobie ciemną, czerwoną szminkę… Pada deszcz. Jest okres lat 30-tych. Poezja… Czytam wiersz od ukochanego… Oglądam krople deszczu na oknie i czekam…, czekam… Czuję w sobie miłość, radość, euforię… słucham Edith Piaf…
Tak na pytanie twórcy marki Jana Vosa odpowiedziała wzięta łotewska aktorka Egija Zviedre, która jest twarzą marki Puredistance.


OPARDU to najnowszy zapach Puredistance. Nazwa jest neologizmem stworzonym przez Jana Vosa na cześć paryskiej atmosfery początku XX wieku.
Wyraża tęsknotę za minionymi czasami bogactwa i romantyzmu. To perfumy o koncentracji 32 %. Są bogate, aksamitne, romantyczne i kuszące. Annie Buzantian, która stworzyła zapach, inspirowała się malarstwem Kees van Dongen, zwłaszcza urzekła ją ilustracja do limitowanej … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Puredistance | [fb_like]