Recenzje

Podwójna lekcja historii od Rance

Podwójna lekcja historii od Rance

Wśród tegorocznych majowych nowości zapachowych znalazły się dwie z piękną historią w tle. Obie skomponowane zostały przez markę Rancé, której historyczne konotacje są doskonale znane – i cenione. Zapachy L’Aigle de la Victoire i Élise łączy kunszt kompozycji i bogactwo najlepszych składników, a różni – cała reszta. 🙂

Naszą recenzję zaczniemy mocnym, BARDZO mocnym akcentem. Takim z werblami, bitewną wrzawą i łopotem sztandarów, ponieważ L`Aigle de la Victoire dokładnie tak nam się kojarzy.

L`Aigle de la Victoire wizual

Powiedzieć o tej kompozycji, że jest mocna, to nie powiedzieć nic. Zapach jest zdecydowany, silny, potężny. Bogactwo akordów to nie jakieś tam forte. To fortissimo possibile wielkiej orkiestry symfonicznej! I naprawdę mało brakuje, byśmy w roli jej dyrygenta zobaczyli Napoleona Bonaparte!

Napoleon_todayinhistoryblog.wordpress.com

Pierwotnie ten mocarny zapach powstał w … Czytaj dalej »

Sorriso znaczy uśmiech

Sorriso znaczy uśmiech

Słońce, ciepło, radość. Takie skojarzenia budzi w nas Sorriso, „uśmiechnięty” zapach Profvmvm Roma. Osoba ubrana w Sorriso to optymista, patrzący na świat przez różowe okulary, a na troski czy kłopoty – jak na obłok, który przesłania wprawdzie błękitne niebo, jednak szybko znika, niesiony niesfornym wiatrem.

Różowe okulary_dominika3095.flog.pl

Sorriso to naszym zdaniem idealny wprost zapach na lato. Na skórze od samego początku aż do ostatniego akordu jest ciepły, miękki i aksamitny. W otwarciu pięknie pachnie wanilią, by już po chwili ujawnić aromat czekolady, a właściwie – ciepłego kakao. Kakaowy zapach jest dość intensywny i wytrawny, z lekka tłumi więc wanilię, dzięki czemu Sorriso zyskuje odrobinę interesującej goryczki. Ale naprawdę odrobinę! Zapach nadal jest bogaty, kremowy i słodki, jak posypana wiórkami gorzkiej czekolady … Czytaj dalej »

Paryski szyk: makijaż Paris L’ete w Quality

Paryski szyk: makijaż Paris L’ete w Quality

Do Perfumerii Quality właśnie zawitało piękne lato. I to nie takie całkiem zwyczajne, ale paryskie! Od kilku dni z zachwytem testujemy najnowszy makijaż Paris L’ete, przygotowany na tegoroczną wiosnę i lato przez Eduardo Rodrigesa, stylistę, wizażystę i głównego makijażystę francuskiej marki T. LeClerc. Jest naprawdę wspaniały!

TL-PARIS-MONTAGE-HD

Zachwyciły nas nowe, ultralekkie fluidy, idealnie wygładzające i – dzięki perłowym drobinkom – rozświetlające skórę, ale prawdziwie oczarowały kredki do oczu. Cztery oryginalne, zupełnie nowe odcienie pozwalają pięknie podkreślić i pogłębić spojrzenie. Bardzo podoba się nam również to, że kredkami można zarówno narysować idealną, równą kreskę, jak i wykorzystać je do make-upu całej powieki, delikatnie rozcierając miękką kredkę na jej powierzchni. Ponieważ kredki są naprawdę aksamitne, korzystamy z rady Eduardo i gdy rysujemy … Czytaj dalej »