autor: Joanna Missala, | Tagged: Bond No. 9 29 sierpnia 2012
Amerykańska marka Bond no. 9 na dobre wpisała się w krajobraz luksusowych zapachów. Wielbiciele perfum, będąc w Nowym Jorku chętnie kierują swoje kroki do Noho, gdzie przy Street Bond nr 9 mieści się firmowy butik. Odwiedzający naszą perfumerię, przeglądając ofertę „Bonda” wspominają Nowy Jork. W oczach łatwo dostrzec ogniki sympatii dla tego wyjątkowego miasta.

Francuska (!) Laurice Rahmé, od lat oddana mieszkanka Nowego Jorku uznała, że metropolia zasługuje na własną ekskluzywną markę. Postanowiła obdarować ukochane miasto własną tęczą zapachów, które oddadzą energię i ducha Nowego Jorku. I tak powstały zapachy: Wall Street (przynoszący szczęście w pieniądzach), China Town, Brooklyn, Broadway Nite, Central Park, Park Avenue i wiele innych. Koneserzy docenili odważną serię poświęconą Andy’emu Warholowi (Silver Factory, Montauk, Lexington Avenue). … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Bond No. 9 | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Atelier Cologne 25 sierpnia 2012
Atelier Cologne – młoda marka z dużymi jak na swój wiek sukcesami przedstawia dwa kolejne zapachy z kolekcji Matières Absolues, które z pewnością nie zawiodą miłośników perfumeryjnej niszy. Nas absolutnie zachwyciły!
Jest to duet – Rose Anonyme i Vétiver Fatal – połączony raczej historią niż zapachowymi nutami.
Intryga jest całkiem interesująca, ze szczyptą kryminału i gry damsko-męskiej.
Rose Anonyme:
“Wybrała numer a sejf otworzył się, ukazując niezwykły diament
Kradła biżuterię już wcześniej, ale nic nie dawało się porównać z tym eksponatem
Pozostawiła jedną różę i zapach swoich perfum, aby ją odnalazł.
Już za chwilę będzie na drugim końcu świata, a on będzie jej szukał.
Pościg rozpoczyna się na nowo…”
Vétiver Fatal:
“Został powiadomiony natychmiast: kolejny diament został skradziony.
W chwili, … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Atelier Cologne | [fb_like]
autor: Mateusz Missala, | Tagged: Xerjoff 21 sierpnia 2012
Linia Shooting Stars Xerjoff, o której poniżej, zdecydowanie rozpala wyobraźnię. Jednak Sergio Momo, założyciel domu perfumeryjnego, najbardziej dumny jest z linii Casamorati.
Linia o przyjemnej dla ucha nazwie jest odnowieniem tradycji domu perfumeryjnego Casamorati, który powstał w 1888 r. w Bolonii i zakończył działalność podczas II wojny światowej. Dom Casamorati otrzymał najwyższe nagrody na krajowych i międzynarodowych targach za ekskluzywne zapachy i wyrafinowane mydełka do kąpieli. Najbardziej prestiżową była nagroda przyznana osobiście przez włoską królową Małgorzatę Sabaudzką. Pewnego razu Jej Wysokość osobiście odwiedziła targi, aby podziękować perfumiarzowi za doskonałej jakości mydełko toaletowe, które używała każdego ranka. Nie mając przy sobie odpowiedniej monety, zdjęła złotą broszkę i podarowała ją perfumiarzowi z wdzięcznością i uznaniem.

W skład kolekcji Casamorati wchodzą trzy … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged Xerjoff | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Xerjoff 16 sierpnia 2012
Gwiazdy są bliżej niż myślisz – oto przesłanie kolekcji XJ Shooting Stars. Inspirację stanowiły zadziwiające zjawiska naturalne. 12 lutego 1947 r. na terytorium Rosji we Wschodniej Syberii spadł imponujący deszcz meteorytów. Ranek był mroźny, niemal bezchmurny, kiedy o godzinie 10:38 czasu lokalnego na niebie pojawił się blask, wyraźnie widoczny pomimo pełnego słońca.
Flakony zwieńczone ręcznie wykonanym, pozłacanym korkiem ozdobione są równie pozłacaną plakietką, przedstawiającą spadającą gwiazdę. W drewnianych, lakierowanych pudełkach poza flakonem znajdują się fragmenty meteorytów, których oryginalność jest poświadczona załączonym certyfikatem.

W Quality czekają na Was bestsellerowe zapachy damskie (Esquel, Lua) i męskie (Uden, Kobe) z kolekcji Shooting Stars. Jak jednak wiemy podział ten nie jest oczywisty.
Xerjoff Esquel
Esquel jest zapachem złożonym. Rozpoczyna się szeptem włoskiej cytryny, bukietem … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Xerjoff | [fb_like]
autor: Joanna Missala, 4 sierpnia 2012
„Tak musi pachnieć słońce” – to była pierwsza myśl, która wpadła mi do głowy, kiedy rozpyliłam Amyris femme dla pań. Złota esencja wpadająca w pomarańcz, złoty błyszczący korek oraz złoty, energetyczny i rozgrzewający zapach.
Męski Amyris homme? Jest dużo bardziej „poukładany” i miękki. Spokojny jak popołudniowe słońce… Zachował też klasyczny srebrny korek, nawiązujący charakterem do urokliwych cynkowanych dachów Paryża. A może to tylko pierwsze wrażenie?

W najnowszej zapachowej parze Amyris Francisa Kurkdjiana, to ona zdaje się prowokować, wibrować, zmuszać do działania. On tchnie szlachetnym ciepłem, opanowaniem. Jest panem sytuacji. Łatwo się jednak zorientować, że Amyris homme nie jest pozbawiony mocniejszych uderzeń i nieoczekiwanych zwrotów.
A najpiękniejsze jest to, że obydwa zapachy są nadzwyczaj harmonijnie skomponowane – znak szczególny kompozycji Kurkdjiana. … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: M.Micallef 29 lipca 2012
Martine Micallef uwielbia złoty kolor. Uznaje go za oznakę pełni kobiecej dojrzałości, zmysłowości i seksapilu. „Złotą energią” emanuje wiele jej ulubionych zapachów: Jewel for Her, Mon Parfum czy Ananda. W ostatnim czasie kolekcja została wzbogacona o zapach YLANG IN GOLD.

Perfumy istotnie wibrują naturalnym złocistym pyłkiem perłowym, pozostawiającym na skórze oszałamiający blask. Oto Martine w swoim żywiole!
Jeśli spodoba Wam się zapach, ale nie jesteście zwolennikami połyskującej skóry – dostępna jest też wersja klasyczna, pozbawiona drogocennego pyłku.
Zapach jest zmysłowy, zmysłowy i jeszcze raz zmysłowy. Otwarcie zachwyca świeżymi cytrusowymi nutami głowy. Serce skrywa bogactwo kwiatów: ylang-ylang, różę, konwalię, magnolię, a także drzewo sandałowe. Baza to krajobraz tropikalnych wysp, na który składają się: kokos, wanilia i piżmo.

Flakon YLANG IN GOLD … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged M.Micallef | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Carla Fracci 25 lipca 2012
Zapach Aurora Carli Fracci nawiązuje do baletu, do którego muzykę skomponował Piotra Czajkowski na kanwie baśni „Śpiąca królewna”. Po raz pierwszy wystawiono go 3 stycznia 1890 r. w petersburskim Teatrze Maryjskim, do choreografii Mariusa Petipy. Mistrzyni baletu Carla Fracci wcieliła się w rolę Aurory na deskach mediolańskiej La Scali w 1966 r.

Spektakl okazał się dla widowni niezwykle pociągający. Przywoływał emocje związane z dzieciństwem, magicznymi marzeniami, pełnym tęsknoty snem… Niejedna z nas pragnęła zasnąć i obudzić się w ramionach mężnego księcia. I niejeden marzył o roli niezwyciężonego rycerza, który pokonał trudności, aby na nowo powołać do życia najpiękniejszą z pięknych. I ta miłość od pierwszego wejrzenia…
„Śpiąca królewna” to opowieść o przebudzeniu. Aurora spoczywa w objęciach zimy, a młody książę … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Carla Fracci | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Olfactive Studio 12 lipca 2012
Olfactive Studio to romans uzdolnionych perfumiarzy i niebagatelnych fotografów. To już wiecie.
Do Polski trafił czwarty zapach: Lumière Blanche.
Na początek o zdjęciu – inspiracji dla zapachu… Wykonał je bardzo znany, włoski fotograf Massimo Vitali. Pierwotnie pracował jako fotograf prasowy i operator kamery. Z czasem zaczął traktować fotografię jako środek artystycznej ekspresji, ale także jako instrument wyrażania własnych poglądów o życiu społecznym we Włoszech.
O jego sławie świadczą liczne wystawy jego prac. Zdjęcia Massimo Vitali są częścią stałych kolekcji nowojorskiego Muzeum Guggenheima, Fundacji Cartier w Paryżu, jak również osobistych zbiorów amerykańskich gwiazd filmowych takich jak Cameron Diaz.

O swojej fotografii dla Olfactive Studio pisze:
Słońce w zenicie świeci najsilniej… Daje światu surrealistyczą jasność, mleczną aurę i kuszący miraż. Przychodzi … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Olfactive Studio | [fb_like]
autor: Mateusz Missala, | Tagged: Eight&Bob 9 lipca 2012
Oto zapach stworzony przez Alberta Fouquet, syna paryskiego arystokraty. Nosił go John F. Kennedy i jego przyjaciele. Elegancki i nietuzinkowy zapach dla gentelmena.
Poznajcie historię i zapach, a potem zdecydujecie… Co Was bardziej urzeka: historia czy zapach?
Przed Państwem: Eight&Bob! Zapraszamy!

Albert Fouquet, syn paryskiego arystokraty, należał do elitarnej części francuskiego społeczeństwa początku XX w. Był koneserem perfum. W pracowni na górnym piętrze rodzinnego zamku, wspierany przez Philippe – rodzinnego lokaja, tworzył i udoskonalał esencje dla osobistego użytku. Na każdym spotkaniu towarzyskim, na które był zapraszany, zaskakiwał wyjątkowym zapachem, a elita zgłaszała nań coraz większe zapotrzebowanie. Fouquet konsekwentnie odrzucał propozycje sprzedaży.
Pewnej nocy w 1937 r. podczas letnich wakacji na Lazurowym Wybrzeżu, Albert poznał młodego amerykańskiego studenta Johna F. … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged Eight&Bob | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Amouage 4 lipca 2012

Wszyscy miłośnicy Amouage znają historię, którą poznajemy od czasu zapachu Jubilation.
– W Jubilation kobieta Amouage jest nimfą.
– W Lyric poznajemy przeszłość nimfy, która jako operowa diwa zaprzedaje duszę diabłu w zamian za nieśmiertelność.
– W Epic nimfa staje się legendą Jedwabnego Szlaku, gdy poszukuje zaginionej arii z opery „Turandot” Pucciniego.
– Memoir objawia nam postać mężczyzny. To flaneur, który poszukuje swego bytu i tożsamości w ukrytym świecie czarnego łabędzia.
– Honour jest kontynuacją podróży mężczyzny Memoir. Zainspirowani operą „Madame Butterfly” poznajemy go jako syna Butterfly, który przywołuje scenariusz samobójstwa matki i w swojej świadomości prowadzi z nią dialog, próbując pogodzić się z trudną przeszłością.
Tym razem zawieszono powieść w czasie, aby przedstawić Interlude jako przestrzeń pośrednią pomiędzy epizodami … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged Amouage | [fb_like]