autor: Agnieszka, | Tagged: Isabey 19 stycznia 2012
Isabey to niewątpliwie marka – perełka w zbiorze Quality. Symbol francuskiej sztuki perfumeryjnej na najwyższym poziomie. Dbająca o jakość, elegancka, nie narzucająca się tłumom. Od zawsze symbol ekskluzywności i dobrego stylu.

Jej tradycja sięga 1924 r., w którym założył ją Maurice Loewe pod nazwą Société Parisienne d’Essences Rares & de Parfums. Finansowana przez rodzinę Rothschildów, mogła sobie pozwolić na produkcję przepięknych limitowanych flakonów, zdobionych drogocennymi kamieniami, których projektantem był sam Julien Viard. Jej obecna nazwa powstała na cześć malarza Jeana Baptiste’a Isabeya (1767–1855).

Druga wojna światowa zmusiła nowych właścicieli marki (Marcela Guerlaina) do zaprzestania działalności. Trud jej odtworzenia został podjęty w 2006 r.
Zapachy które trafiły do sprzedaży w pierwszej kolejności – Le Gardenia i Fleur Nocturne zdecydowanie nawiązują do … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Isabey | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Annick Goutal, Les Parfumes de Rosine, M.Micallef 10 stycznia 2012
Perfumy są prezentem szczególnym, który ofiarowujemy najbliższym nam osobom. Obdarowujemy ukochanych, czasem rodzeństwo i rodziców. W przypadku Babci i Dziadka nie jest łatwo wybrać perfumy. Czasem mają oni swoje mocno ugruntowane gusta, trudne do podważenia opinie. Co gorsza perfumy, które babcia pamięta z dawnych czasów w swojej obecnej odsłonie są nieraz bardzo dalekie od pierwowzoru. A może mimo wszystko warto wyjść poza schemat i w tym szczególnym dniu ofiarować coś innego niż preparat witaminowy czy bombonierkę czekoladek? Postanowiliśmy dać Wam kilka podpowiedzi i wskazówek. Jedno zastrzeżenie, przy doborze perfum nie kierujmy się wiekiem, raczej osobowością.

Wielbicielka róż – La Rose de Rosine

Marie-Helene Rogeon stworzyła markę Les Parfums de Rosine z myślą o miłośnikach różanych perfum. La Rose de Rosine … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged Annick Goutal, Les Parfumes de Rosine, M.Micallef | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: MDCI 8 grudnia 2011
Claude Marchal, założyciel Parfums MDCI stworzył kolekcję dla najbardziej wymagających. Flakony wykonane są z czystego kryształu, a biskwitowe korki – klasyczne popiersia kobiety i mężczyzny – wytwarzane są w Limoges pracochłonną metodą traconego wosku. Dla Parfums MDCI zapachy komponowali najlepsi: Francis Kurkdjian, Pierre Bourdon, Amandine Marie…, a teraz także Bertrand Duchaufour.

Inspiracją dla jego zapachu La Belle Hélène jest tradycyjny francuski deser z gotowanych gruszek, musu czekoladowego, lodów waniliowych i kandyzowanych fiołków. Wymyślił go znany mistrz kuchni Auguste Escoffier zainspirowany z kolei wielkim sukcesem operetki Jacquesa Offenbacha z 1864 roku parodiującej historię Heleny Trojańskiej. Duchaufour nie był dosłowny. Nie stworzył zapachu w stylu gourmand. Ten utalentowany perfumiarz (z doświadczenia, a nie z wykształcenia) dobrze dopasował się do wyrafinowanego, a … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged MDCI | [fb_like]
autor: Mateusz Missala, | Tagged: Histoires de Parfums 5 grudnia 2011
Najnowsza edycja Geralda Ghislaina ma okazję stać się prawdziwą gratką dla entuzjastów zapachów niszowych. Zwariowany perfumiarz stworzył trzy zapachy – emblematy Ziemi. Według niego: Petroleum to zapach mineralny, Ambrarem – animalistyczny, a Rosam – roślinny.
Nutą przewodnią we wszystkich zapachach jest doskonały oud, najbardziej wyczuwalny w Petroleum. Dodatkowo upiększają je nuty róży, ropy naftowej i ambry – składniki od dawna wykorzystywane w tradycyjnym perfumiarstwie. Pragnął ukazać ich nadzwyczajną siłę, czystość i surowe piękno. To także protest przeciwko nadmiernej ingerencji człowieka w biosferę.

Wszystkie zapachy mają 18% koncentrację. Perfumiarz zakwalifikował je jako: absoluty wody perfumowanej.
PETROLEUM
Petroleum to zapach mineralny, zainspirowany ropą naftową, która uchodzi za symbol bogactwa i dobrobytu. Nazywana „czarnym złotem”, jest bogata, mroczna i tajemnicza. To cudowny dar … Czytaj dalej »
Napisane w Ciekawostki, Recenzje Tagged Histoires de Parfums | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: L'Artisan 28 października 2011
Jeszcze nie teraz… Zamknij oczy. Wyobraź sobie fale oceanu i słońce skrywające się za horyzontem. Czujesz woń morskiej soli. Słyszysz rytmiczne bębny… Ruszamy do tańca… A wokół coraz więcej, więcej rozgrzanych tańcem par.

Batucada to odmiana samby charakteryzująca się szybkim tempem. To także nazwa najnowszego zapachu L’Artisan Parfumeur, który zabiera nas do gorącej Brazylii. Perfumiarki Karine Vinchon z Grasse i Elizabeth Maier z São Paulo oddały w kompozycji brazylijską spontaniczność, muzykę i radość życia.
Batucada pulsuje w rytm samby, emanując kuszącą zmysłowością i pasją do tańca. Limonka, skorka cytryny i świeża mięta pobudzają zmysły i odświeżają ciało. Egzotyczne aromaty, gardenia tahitańska i ylang ylang w sercu zapachu relaksują i zapraszają na plażę Ipanema w południowym Rio. Przed naszymi oczami roztacza … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged L'Artisan | [fb_like]
autor: Joanna Missala, 20 października 2011
To wielka przyjemność i zaszczyt wprowadzić na rynek polski produkty marki BALMAIN, kultowej zarówno w świecie mody jak i zapachów.
Pierre Balmain założył fashion house pod swoim nazwiskiem w 1945 r. Król francuskiej mody, ubierał takie sławy, jak Brigitte Bardott, Marlena Dietrich, Katharine Hepburn czy Sophia Loren. Po jego śmierci w 1982 r. za design odpowiadał Oscar de la Renta, a od 2005 r. artystyczna batuta trafiła w ręce Christophe’a Decarnina. Jako dyrektor artystyczny docenia: ubiór, styl, charakter, aurę, realizm. Jego ubrania są nowoczesne i „życiowe”. Tworząc kolekcje wieczorowe, stara się, aby panie czuły się w nich tak dobrze jak w t-shircie i dżinsach.
A zapachy? Jak najbardziej trzymają poziom!

Ambre Gris, stworzony pod okiem Decarnina jest seksowną, zmysłową kobietą … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Annick Goutal 13 października 2011
Miło nam zwrócić Waszą uwagę na najnowszy zapach Annick Goutal MON PARFUM CHERI. Po ostatnich raczej świeżych i grzecznych propozycjach, nadeszła pora na coś mocniejszego, wyrafinowanego, prawdziwie niszowego. Na zapach nieoczywisty i „niełatwy”. To nie będzie miłość od pierwszego wejrzenia, ale jest ogromna szansa, że powoli tlące się emocje przerodzą się w trwały związek.

Zapach ten pokochają wielbiciele irysa i paczuli. Będą się rozkoszować wysoką jakością użytych składników. Irony (składniki zapachowe pozyskiwane z kłączy irysa) mają decydujący wpływ na skomplikowany, pudrowy charakter zapachu. Są one dość rzadko stosowane w perfumiarstwie, ze względu na wysokie koszty ich pozyskiwania. Aż trzy lata trzeba suszyć irysy, aby móc poddać je destylacji. Przypominają zapach fiołka.
Pokaźną część formuły Mon Parfum Cheri stanowi indonezyjska paczula. … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Annick Goutal | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Parfum d'Empire 3 października 2011
Jeśli lubicie zapachy cytrusowe, które tak do końca cytrusowe nie są, to Marc-Antonio Corticchiato stworzył coś dla Was. Azemour owładnięty nutami hesperydowymi ma głębię, duszę i porządną przyprawową bazę.
Na dodatek czuć w nim doskonałej jakości nuty naturalne. Marc-Antonio ma w tej dziedzinie spore doświadczenie. Jako chemik naukowiec przez lata badał przeznaczenie roślin na cele perfumeryjne, a także poznawał metody ich ekstrakcji. Swoje odkrycia publikował w międzynarodowych magazynach naukowych.

Azemour pachnie pięknie i bardzo różnie potrafi rozkładać się na skórze. Bywa bardziej męski lub bardziej kobiecy…, wytrawnie cytrusowy lub nieco słodszy… To jest przywilej naturalnych zapachów.
„Wszystkie zapachy są częścią mnie, ale ten jest mi szczególnie drogi” – powiedział Marc-Antonio Corticchiato. W kompozycji zawarł aromaty kojarzone z Marokiem, krainą jego … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Parfum d'Empire | [fb_like]
autor: Michał Missala, | Tagged: Creed 21 września 2011
Od siedmiu pokoleń kolejni przedstawiciele rodu Creedów tworzą znakomite wody perfumowane dla głów koronowanych, celebrytów, a przez ostatnie lata także dla klientów Perfumerii Quality. Creed uchodzi za twórcę konserwatywnego. Nic w tym dziwnego, skoro w ofercie ma zapach z 1781 roku, który nie jest bynajmniej rewitalizacją albo luźną wariacja na temat. English Royal Leather jest po prostu w stałej ofercie.

Może dlatego Creed wsiadł jako jeden z ostatnich do wagonu z napisem oud. Od razu zajął miejsce w pierwszej klasie. Bardzo mnie to ucieszyło. W przeciwieństwie do Mateusza, który nie rozstaje się z Aventusem, czekałem na mocniejsze uderzenie Oliviera Creeda. I nie zawiodłem się, testując orientalno-drzewny Royal Oud.
Oud jest pozyskiwany z indyjskiego drzewa agarowego, a jego wartość jest nawet … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Creed | [fb_like]
autor: Agnieszka, | Tagged: Carthusia 20 sierpnia 2011
Przyzwyczailiśmy się do wizerunku Carthusii sięgającego czasów średniowiecznych. Oto przeor klasztoru Kartuzów na Capri został zaskoczony wiadomością w 1380 r. o przybyciu na wyspę królowej Neapolu Joanny II Andegaweńskiej. Postanowił uhonorować znamienitego gościa bukietem najpiękniejszych kwiatów rosnących na wyspie. Kwiaty stały w wazonie trzy dni. Kiedy zostały wyrzucone, przeor zorientował się, że woda po nich nabrała nadzwyczaj przyjemnego aromatu. Udał się do zakonnika zajmującego się alchemią, aby odkrył pochodzenie zapachu. Tak powstały pierwsze perfumy z Capri.

Kilka wieków później w 1948 r. ówczesny przeor Kartuzów odnalazł stare formuły zapachowe. Za zgodą papieża przekazał je włoskiemu chemikowi, który stworzył bodajże najmniejsze laboratorium perfumeryjne na świecie. Na cześć zakonu nadał mu nazwę „Carthusia”. Zdążyliśmy polubić naturalne składniki z Capri: rozmaryn, irys, cytrusy, … Czytaj dalej »
Napisane w Recenzje Tagged Carthusia | [fb_like]