2 odpowiedzi do wpisu “V i ”L”…”

  1. Aleksandra GS

    Miło przypomnieć sobie to spotkanie. Film w miłej pigułce przypomina te chwile. A syn podsumował „mamo, znowu masz tę swoją minę” ( to w żargonie domowym nazywa się zaciesz perfumeryjny ) 😉
    Pozdrawiam

    1. Mateusz Missala

      Pani Olu, cudne 🙂

Leave a Reply