Nie byłoby jesieni bez nowych perfum Oliviera Durbano. Według pojawiania się kolejnych dzieł naszego ulubionego mistrza kadzidła można regulować zegarki. No może zegary: premiera ma miejsce raz w roku. 😉 Właśnie wybiła jej godzina i na półkach Quality pojawił się mistyczny Aram.
Oddajemy głos artyście. Oto jego poetycka wizja najnowszego zapachu.
![](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2020/12/55_katalog2021_Olivier-Durbano_v4-page-001.jpg)
Olivier mówi, że inspiracją do stworzenia zapachu była jego pierwsza podróż do Syrii przed… dwudziestu laty. Wrażenia były tak silne, a emocje tak żywe, że postanowił zamknąć je we flakonie.
A jak pachnie Aram? Świetliście, zgodnie z intencją artysty! I żywicznie, bo to przecież dzieło Oliviera Durbano!
Świeże balsamiczne akordy wyczuwamy już w otwarciu, w którym zielona energia akordów bylicy i czystka wzmacnia nuty kadzidła i elemi. Serce Aram jest pełnym energii koktajlem zielonej herbaty, akacji i róży, otulonych ciepłym, jasnym i aromatycznym dymem tabaki. Żywiczne bogactwo bazy, skomponowanej z kadzidła, mirry i benzoesu podkreśla akord cedru i głęboka zieleń wetiweru.
![](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2020/12/Bez-tytułu.png)
Mistyczny Aram pojawił się jak zwykle idealnie w porę. Późną jesienią, gdy chłodne i długie wieczory skłaniają do otulania się w balsamiczne ciepło żywic i kadzidła. Przed Gwiazdką, w czasie której nasze myśli wędrować będą od zgromadzonych wokół wigilijnego stołu najbliższych ku ciemnemu aksamitowi nieba. W końcówce roku, który dał się nam wszystkim we znaki, dlatego tak bardzo potrzebujemy światełka w mroku i otulającego ciepła. Dziękujemy, Olivier! <3
Zapraszamy po próbkę do naszego butiku internetowego, a wielbicieli perfum Oliviera Durbano od razu do Perfumerii Quality po flakon. To najpiękniejszy prezent pod choinkę!