Nie byłoby jesieni bez nowych perfum Oliviera Durbano. Według pojawiania się kolejnych dzieł naszego ulubionego mistrza kadzidła można regulować zegarki. No może zegary: premiera ma miejsce raz w roku. 😉 Właśnie wybiła jej godzina i na półkach Quality pojawił się mistyczny Aram.
Oddajemy głos artyście. Oto jego poetycka wizja najnowszego zapachu.
Olivier mówi, że inspiracją do stworzenia zapachu była jego pierwsza podróż do Syrii przed… dwudziestu laty. Wrażenia były tak silne, a emocje tak żywe, że postanowił zamknąć je we flakonie.
A jak pachnie Aram? Świetliście, zgodnie z intencją artysty! I żywicznie, bo to przecież dzieło Oliviera Durbano!
Świeże balsamiczne akordy wyczuwamy już w otwarciu, w którym zielona energia akordów bylicy i czystka wzmacnia nuty kadzidła i elemi. Serce Aram jest pełnym energii koktajlem zielonej herbaty, akacji i róży, otulonych ciepłym, jasnym i aromatycznym dymem tabaki. Żywiczne bogactwo bazy, skomponowanej z kadzidła, mirry i benzoesu podkreśla akord cedru i głęboka zieleń wetiweru.
Mistyczny Aram pojawił się jak zwykle idealnie w porę. Późną jesienią, gdy chłodne i długie wieczory skłaniają do otulania się w balsamiczne ciepło żywic i kadzidła. Przed Gwiazdką, w czasie której nasze myśli wędrować będą od zgromadzonych wokół wigilijnego stołu najbliższych ku ciemnemu aksamitowi nieba. W końcówce roku, który dał się nam wszystkim we znaki, dlatego tak bardzo potrzebujemy światełka w mroku i otulającego ciepła. Dziękujemy, Olivier! <3
Zapraszamy po próbkę do naszego butiku internetowego, a wielbicieli perfum Oliviera Durbano od razu do Perfumerii Quality po flakon. To najpiękniejszy prezent pod choinkę!