2 odpowiedzi do wpisu “Jesteśmy na targach perfum artystycznych Pitti Fragranze”

  1. Michał P.

    Nowy flakon od Oliviera na zdjęciach nie wyglada ciekawie. Zdecydowanie wolałem poprzednie prostopadłościany, które świetnie IMO korespondowały z imponującą zawartością. Ale wiadomo- najważniejsza jest zawartość. Tym razem nie dostrzegam kamieni w środku. Nazwa nowych perfum jest szalenie intrygująca i nie mogę się doczekać Purit Ana Tra na mojej skórze. Czy zgodnie z zasadą będzie to kolejny Durbano na liście chciejstw? Nie mogę się rownież doczekać historii, legend i symboliki Pyrit Ana Tra…

    Czy Jovoy przedstawiło jakiś nowy zapach? 🙂
    Nie zadam tego pytania odnosie Atelier des Ors, bo ten rok jest dość pracowity dla Jeana Philippa 😉
    Pozdrawiam!

    1. The Elegance of Scent

      Domyślam się, że Jovoy promowało na tegorocznej edycji swoją świeżo wydaną nowość – Pavillon Rouge. Moją uwagę przyciągnęła premiera Unum – But Not Today. Inspirowana Hannibalem Lecterem… 😉

      Durbano zaskoczył nowym flakonem… zapachem w sumie też. Myślałem, że ta branżowa moda na oud już przemija…

Leave a Reply