Uwielbiamy róże. W każdej postaci. Najbardziej w perfumach. 🙂
Rose Masqat pojawiła się w idealnym momencie, na przełomie jesieni i zimy, czyli wtedy, gdy jesteśmy najbardziej stęsknieni do świeżych kwiatowych aromatów. A kompozycja jest i kwiatowa (co oczywiste) i świeża – mimo, że nie brakuje jej również uwodzicielskiego ciepła. Gdyby to zależało tylko od nas, Rose Masqat powtórzyłaby sukces Al Kimiyi! 🙂
W zapachu bardzo pięknie połączono dwie królewskie esencje kwiatowe: różaną i jaśminową, przy czym to róża gra pierwsze skrzypce. Róża podana klasycznie, szarmancko i w świetnym stylu.
Zapach jest ukłonem w stronę klasyki, w kierunku damskich perfum pachnących jednocześnie uwodzicielsko i elegancko. Aromat różany kwitnie tu w cieniu szlachetnego sandałowca, otulony obłokiem egzotycznej żywicy agarowej (oudu). Lekkiej powabnej słodyczy nadają kompozycji musujące nuty różowej fuksji, a całość pięknie dopełnia zmysłowa i miękka szara ambra.
Rose Masqat to zapach z klasą dla kobiety z klasą.