T. LeClerc: mistrz eyelinerów. Ale nie tylko!

Kosmetyki do makijażu z kolekcji francuskiej marki T. LeClerc zachwycają od lat doskonałą jakością oraz modnymi kolorami i odcieniami. Wszystkie bez wyjątku. Jednak przeważnie zawsze w każdej linii znajduje się „coś”, co kradnie nasze serca szybciej i na dłużej. 🙂

W zimowo-karnawałowej kolekcji Voyage d`une Elégante skradły je kosmetyki do makijażu oczu, czyli przepiękne cienie, świetne miękkie kredki do brwi, ale przede wszystkim absolutnie genialne eyelinery.

Co nas w nich tak zachwyciło? Przede wszystkim to, że z ich pomocą można naprawdę wspaniale bawić się makijażem oka. Wszystkie trzy są czarne, lecz różny kształt pędzelków pozwala eksperymentować z make-upem w zależności od okazji, pory dnia i nastroju.

Eyeliner Shiny Black (Eyeliner Noir Brillant) ma zaokrąglony pędzelek, dlatego pozwala narysować idealnie równą kreskę o świetlistym wykończeniu.

Eyeliner Bold Black (Eyeliner Noir Ruban) to ukośna końcówka, która pozwala na eksperymenty z grubością kreski i zapewnia modne matowe wykończenie.

Eyeliner Matte Black (Eyeliner Noir Matte) pozwala uzyskać niezwykle precyzyjną kreskę dzięki bardzo cienkiemu pędzelkowi, zapewniając przy tym idealnie matowe wykończenie.

Uzupełnieniem makijażu oczu są cienie z pięknej Palette des Élégantes. Paleta zawiera 10 cieni do powiek w odcieniach pasujących do każdego koloru oczu i na każdą okazję: od świtu do nocy. Spośród intensywnych lub pudrowych odcieni – od wyrafinowanego beżu, przez szarości, miedziane brązy i głęboką czerń aż do ponadczasowego granatu – nietrudno znaleźć inspirację do stworzenia pięknego, zimowo-karnawałowego make-upu. Dodatkowo, cienie oferują wybór wykończenia: od matowego przez opalizujące aż do perłowego. Prawda, jak wiele wspaniałych możliwości? 🙂

W kolekcji Voyage d`une Elégante do makijażu oczu znajdziemy znajdziemy także trzy miękkie kredki do brwi w odcieniach Blond, Châtain oraz Brun oraz świetną bazę do rzęs Base Cils do nakładania przed maskarą, dzięki której tusz utrzymuje się dłużej i ma intensywniejszy i głębszy kolor.

O nienaganny make-up twarzy pozwoli zadbać super-duet, w którego skład wchodzi niezawodna przeciwstarzeniowa baza oraz kompaktowy puder w pięknym ciepłym odcieniu.

Base de Teint Anti-âge w formie lekkiego, przezroczystego kremu gwarantuje jedwabiste wykończenie wygładzając skórę i przygotowując ją do nałożenia makijażu.

Eduardo Rodrigues, dyrektor artystyczny i główny wizażysta marki T. LeClerc radzi, aby bazę nakładać na całą twarz, jednak szczególnie na problematyczne obszary, na przykład na kości policzkowe w przypadku „kurzych łapek” czy na fałdki po obu stronach nosa lub na okolicę ust.

Terre Eclat d’Hiver to z kolei doskonały puder w odcieniu ciepłej ochry, idealnie wyrównujący i rozjaśniający cerę. Nas zachwyciła również jego aksamitnie gładka konsystencja, którą zawdzięcza kombinacji aż czterech maseł: shea, z granatu, z żurawiny i z borówki.

Eduardo radzi, by puder nakładać pędzlem okrężnymi ruchami, tworząc wzór w kształcie cyfry „3” od środka na zewnątrz twarzy. Puder można aplikować również na dekolt.

Zachwycającą kolekcję uzupełnia innowacyjne 2in1, czyli pomadka + róż do policzków w trzech odcieniach: Bois de Rose, Paprika i Rose Bulgare oraz równie innowacyjny lakier 2in1, czyli lakier połyskliwy i matowy w wygodnym opakowaniu, zawierającym oba produkty! W ich formule znajdziemy puder z czarnego diamentu, zawieszony w przezroczystej bazie, dzięki czemu można zmieniać wygląd paznokci w zależności od kaprysu.

Musicie przyznać, że kolekcji dającej tyle możliwości dawno nie było! Zachęcamy, by dać się ponieść kreatywnej wyobraźni. 🙂

Leave a Reply