Inverness wiedzie do niezgłębionych szkockich lasów, wietrznych wrzosowisk, zielonych dolin i łąk, rzek, wodospadów i omszałych ruin aż nad brzegi Loch Ness, jeziora, w którego głębinach kryje się sekret… Olfaktorycznymi nutami zapach opisuje paletę brązów murów i głazów, srebrny blask na tle zachmurzonego nieba, intensywną zieleń traw, ogniste barwy jesiennych liści i mokrą szarość zamglonych lasów.
Nazwa perfum przywołuje szkockie miasto u ujścia rzeki Ness, stolicę regionu Highlands. Z Inverness czas płynie powoli, a przestrzeń wypełnia świetlisty aromat amyrisu, podkreślony olejkami sandałowca, cedru i gwajaku, pudrowym masłem irysowym i szczyptą absolutu maté.
Amyris buduje Inverness. Wody rzeki Ness niosą jego zapach do Loch Ness i jego legendy. O aromacie amyrisu tak opowiada twórczyni Inverness, Nadège Le Garlantezec: „Bogaty i wyrafinowany amyris jest zapachem samym w sobie, jednak pragnęłam go dodatkowo zaakcentować i podkreślić. Czyste i miękkie tony wzmocniłam francuskim masłem irysowym, zaś te słone i delikatnie jodowe – absolutem maté. Kremowe nuty amyrisu podbiłam mlecznym sandałowcem z Australii, dodając także akord dymnego gwajakowca i zmysłowego cedru z gór Atlas.”
Inverness kryje się we flakonie z wzorem zainspirowanym słynnym szkockim tartanem, kraciastą tkaniną, której splot z naprzemiennych pionowych i poziomych pasków przypomina połączone ze sobą składniki zapachu. W Szkocji tartany kojarzone są z klanami, zatem Inverness w kraciastym flakonie oznacza, że teraz Memo Paris ma swój własny. 🙂
Zapraszamy do naszego butiku internetowego po próbki zapachu.