O fascynacji zapachami rozmawiamy z Małgorzatą Woźniak, właścicielką Perfumerii Quality w Łodzi

Perfumeria Quality w Łodzi to „najmłodsze dziecko” w rodzinie Quality. Czy to duża odpowiedzialność?

Tak, ale jednocześnie to również ogromna radość móc reprezentować i prowadzić tak prestiżową i znaną perfumerię w Łodzi. Rodzinne Perfumerie Quality Missala prezentują bardzo wysoki poziom. Dostępne w nich produkty to najbardziej luksusowe i wyselekcjonowane marki na świecie, dlatego pragnęłam stworzyć magiczne wnętrze, w którym klienci będą czuli się wyjątkowo. Dzięki pomocy Joanny Missali myślę, że perfumeria spełniła oczekiwania i jest kolejną wizytówką rodzinnej firmy. Takiego miejsca nie było dotąd w Łodzi.

Czy miłość do perfum towarzyszyła Ci „od zawsze”?

Świat zapachów fascynuje mnie, odkąd pamiętam. Dla mnie jest on swego rodzaju sztuką. W mojej rodzinie wszyscy wspominają, że już od najwcześniejszych lat mój nos był w stanie rozpoznać i zapamiętać o wiele więcej zapachów, niż można było sobie wyobrazić. Zapachy często przywołują u mnie wspomnienia, kojarzą się z radością szczęśliwego dzieciństwa, z beztroską, swobodą i spełnieniem. Zawsze będą moją pasją.

Jakie zapachy lubisz?

Często je zmieniam. Wszystko zależy od pory dnia, nastroju czy pory roku. Lubię, gdy perfumy wprowadzają mnie w dobry humor, jak Bo-Bo Carner Barcelona, pobudzają zmysły, jak Baccarat Rouge 540 Francisa Kurkdjiana i dodają energii, jak African Leather Memo. Czasami powinny być także pachnącym „lekarstwem”, które uspokaja, koi i wycisza, jak Autoportrait Olfactive Studio czy The Time włoskiej marki The House of Oud.

A czy jest jedna marka pielęgnacyjna, której jesteś wierna?

Uwielbiam wszystkie marki pielęgnacyjne, które goszczą na półkach Perfumerii Quality. Chętnie testuję produkty na swojej skórze, aby później świadomie polecać je klientkom. Moje serce skradły preparaty do oczyszczania twarzy japońskiej marki Menard. Prawidłowe oczyszczanie to podstawa codziennej pielęgnacji, a skóra jest po nich doskonale nawilżona i odżywiona, wygląda młodo i zdrowo.

Perfumerię przy Sienkiewicza prowadzisz od ponad pięciu miesięcy. Czy z tej perspektywy możesz powiedzieć, po jakie zapachy najczęściej sięgają łodzianki i łodzianie?

Perfumeria położona jest w samym centrum Łodzi, w zabytkowej kamienicy wzniesionej w 1893 roku, ozdobionej kolorowym muralem Artura Rubinsteina. To charakterystyczne miejsce, które łatwo zauważyć, więc odwiedza nas coraz więcej osób ciekawych wyjątkowych i artystycznych zapachów. Klienci, którzy do nas zaglądają, szukają perfum wyrafinowanych i trwałych, chcą by zapach ich wyróżniał, zaskakiwał i intrygował. Są klienci, którzy znają rynek zapachów niszowych i oni często sięgają po akordy odważne, zdecydowane, wręcz narzucające się. Ale jest także nowa grupa klientów, którzy dopiero odkrywają ten fascynujący świat, otwierają się na nowe wyzwania z akordami oudowymi, skórzanymi i kadzidlanymi.

W Twojej perfumerii wiosna już w pełni. Jakie wiosenne zapachy polecasz paniom?

Kocham wiosnę. Wiosna budzi przyrodę do życia , nastraja pozytywnie i wywołuje uśmiech na twarzy, dlatego w mojej perfumerii nie może zabraknąć żywych kwiatów. Również klientki wiosną chętnie ubierają się w zapachy kwiatowe. Polecam te, w których dominuje róża. Róża to symbol kobiecości, piękna i delikatności. Zapachami, które z miejsca oczarowują, są: pełna ciepła Midnight Rose amerykańskiej marki Amouroud i urzekająca energią różana kompozycja Pink Quartz Oliviera Durbano. Panie zachwycają także zapachy lekkie, zwiewne, z tajemniczą nutą białych kwiatów. Szczególnie doceniane jest kompozycja Love in White najstarszego na świecie domu perfum Creed, Ananda Dolce francuskiej marki M. Micallef, zapach szczęścia White domu perfum Puredistance czy piękny Sunshine Amouage.

A panom? Rekomendujesz nowości, czy raczej ponadczasową klasykę?

Mam wrażenie, że panowie są odważniejsi i również wiosną najchętniej sięgają do zapachów gęstych, złożonych, wręcz trudnych. Lubią łączyć nuty na zasadzie sprzeczności, czasem dysonansu! Dużym zainteresowaniem cieszą się perfumy oudowe, takie jak Oud Imperial włoskiej marki Perris Monte Carlo czy Oud Francisa Kurkdjiana, oraz oryginalne zapachy Bois Sikar Atelier des Ors czy Black Afgano Nasomatto. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, serca panów skradła także słodka, musująca i szalenie zmysłowa Erba Pura, dzieło włoskiego domu perfum Xerjoff.

Niedawno gościłaś makijażystkę Nebu Milano. Czy panie, które odwiedziły perfumerię były zadowolone z makijaży prosto z Mediolanu?

To pierwsze wydarzenie zorganizowane od otwarcia perfumerii, było więc dla mnie wyjątkowe i bardzo ważne. Jestem szczęśliwa, że panie bardzo chętnie korzystały z porad profesjonalnej makijażystki z Włoch, a Paula z ogromną pasją i zaangażowaniem dobierała i wykonywała makijaże. W czasie wydarzenia większość klientek po raz pierwszy zetknęła się z marką Nebu i z radością stwierdzam, że zarówno makijaże, jak i jakość produktów oraz eleganckie, biżuteryjne opakowania zachwyciły wszystkie panie. Zyskałam grono nowych, zadowolonych klientek. Zdjęcia z fotorelacji można obejrzeć na blogu Perfumerii Quality.

Jakie kolejne wydarzenia odbędą się w łódzkiej Quality?

Mam głowę pełną pomysłów… Ale na początek planuję zorganizować warsztaty zapachowe oraz spotkania pielęgnacyjne i makijażowe.

Życzymy powodzenia!

Leave a Reply