Rozstrzygnięcie konkursu: More than words…

Z wielką przyjemnością przeczytaliśmy Wasze wpisy! Bardzo dziękujemy! Jak zwykle, poziom był bardzo wysoki i niełatwo było nam wyłonić zwycięzcę. Wszystkim bardzo dziękujemy i gratulujemy wrażliwości…

Szczególnie urzekło nas tym razem zestawienie bohaterów „Przeminęło z wiatrem” z Back to Black Kiliana. Piękna interpretacja! Gratulujemy!

Napisane przez MR:

Przeminęło z wiatrem 1

„Chcę szukać w starych miastach i starych krajach zapachu dawnych czasów, który się tam jeszcze unosi”, powiedział Rhett Butler w „Przeminęło z wiatrem” – jednej z moich ukochanych książek, „Przeminęło z wiatrem”. Ja zapach dawnych czasów odnajduję na jej kartach – zanurzając się w lekturze, czuję woń aromatycznej tabaki, duszną słodycz kobiecych perfum wplecioną w ciężką tkaninę sukien, skwar południowego słońca i skąpaną w nim Tarę, najcenniejszy skarb rodziny O’Hara. To wszystko (i nie tylko) czuję też w Back to Black Kiliana: mroczny tytoń, słodki miód i ciepłą ambrę. Tak jak historia opisana w książce, tak i ten zapach zaczyna się idylliczną słodyczą, by przejść w niepokojącą (ale magnetyczną) ciemność, i znaleźć finał w otwartym, niejednoznaczym zakończeniu…

Back to Black

Ale „Przeminęło z wiatrem” to jednak nie tylko opowieść o tym, co przeminęło. Margaret Mitchell swym piórem nakreśliła też (a może przede wszystkim?) opowieść o tym, co nie przemija z taką łatwością jak epoki – o miłości. Trudnej, namiętnej, pięknej. Nie ma dla mnie wspanialszej pary niż Scarlett O’Hara i Rhett Butler – piękni i niebezpieczni, zachwycający i okrutni, zakochani w sobie i w sobie nawzajem. Mimo że uparcie od siebie odchodzą, jakaś siła przyciąga ich do siebie z powrotem. I choć na ostatnich kartach książki Rhett odszedł od Scarlett – coś nie pozwala wierzyć, że to koniec ich historii. Przecież „jutro też jest dzień”…

Przeminęło z wiatrem

Muszę przyznać, że podobna siła przyciąga mnie do Back to Black – kiedy mam je na sobie, nadgarstek co chwilę mimowolnie zbliża się do nosa, choć do tego zapachu przekonywałam się długo i niełatwo było mi się przyznać, że tak rozkochała mnie w sobie kompozycja całkiem odmienna od tego, co uważałam za bliskie sercu do tej pory. A kiedy powoli znika z mojej skóry, myślę sobie, że to przecież nie koniec naszej przygody…”

Gratulujemy! Zwycięzca otrzyma od nas zestaw próbek Keiko Mecheri.
Poprosimy o kontakt na: blog@missala.pl

2 odpowiedzi do wpisu “Rozstrzygnięcie konkursu: More than words…”

  1. MR

    Bardzo miła niespodzianka w ten chłodny, pochmurny dzień. Dziękuję! 🙂

  2. kasia

    Ładnie powiązane, gratki!

Leave a Reply