Zabierał bogatym, by dawać biednym. Kto nie słyszał o Robin Hoodzie? A o lesie Sherwood? Teraz dzięki Memo można go odwiedzić nie wstając z fotela.
W Sherwood Robin Hood i jego kompani bronią praw ubogich, ukrywając się wśród starych dębów przed despotycznym szeryfem z Nottingham. Ta legenda trwa od czasów późnego średniowiecza aż po dzień dzisiejszy. Opowieści o Robin Hoodzie i jego bohaterskich czynach nadal przywołują magiczną atmosferę lasów, które dzielnie przemierzał. Kto wie, może nadal tam jest?
Planując nowy zapach Clara Molloy napisała do perfumiarki Juliette Karagueuzoglou:
Droga Juliette, zawsze uwielbiałam baśnie i legendy, przygody odważnych bohaterów, zapierające dech w piersiach pościgi i ukryte skarby. Pewnego dnia postanowiłam sama doświadczyć magii niezwykłego i inspirującego miejsca. Znalazłam las, który istnieje nie tylko w książkach czy filmach, ale jest żywym roślinnym rajem. Paprocie i gęste listowie oraz drzewa różnych gatunków służą tu za schronienie i dom dla wszelkich stworzeń, niczym angielska kryjówka Robin Hooda. Wejdźmy do Sherwood, leśnej scenerii z jej ptasimi posłańcami i śladami wyjętego spod prawa bohatera o wielkim sercu. Jego wspomnienie otula wyobraźnię jak perfumy z sandałowca. Pierwszy trop…?
Było ich wiele.
Sherwood. Delikatne paprocie falują pod dotykiem niewidzialnej obecności. Ktoś idzie? Leśne runo porusza się w rytm bicia serca natury, zapraszając miłośników opowieści o księżycu, by schronili się w wiekowym lesie.
Sherwood. Botaniczny pałac, w którym każdy korzeń skrywa delikatny pęd, każde drzewo zaskakuje fakturą kory. Jest gładka i słodka jak absolut kwiatu pomarańczy. Jak róża. Ptaki wiją gniazda plotkując na temat Robin Hooda. Drzewa wymieniają się sekretami różowego pieprzu i oleju z nasion marchwi. Tylko cedr je zna. Gdzie ukryty jest wymarzony skarb?
Sherwood. Ostra strzała leci w gąszczu pąków czarnej porzeczki. Mija brzozę pozostawiając przenikliwy zapach olejku z sandałowca, który przenika między liście, obejmuje pnie i wypełnia każdą uncję drżącego powietrza, aby zaznaczyć swoją obecność. Wskazuje cel i prowadzi do sedna zapachu, żywego, a jednocześnie dyskretnego.
Jesteśmy zachwyceni tym zapachem i zapraszamy do wspólnych zachwytów. Zapraszamy także po próbki do butiku internetowego. 🙂