Mamy dla Was wyjątkową propozycję. Przeprowadźmy wspólny wywiad z założycielami marki Atelier Cologne! Sylvie Ganter i Christopher Cervasel zgodzili się odpowiedzieć na Wasze pytania, które możecie zadać, umieszczając je w komentarzach poniżej. Autor najciekawszego pytania lub takiego, które uzyska najciekawszą odpowiedź otrzyma od nas drobny upominek.
Co wiemy dzisiaj?
Ona z Marsylii, on z Tuluzy … spotkali się i połączyli pasję do królestwa zapachów. Oboje uwielbiają świeżość wód kolońskich. Jednak znając ich ulotność, postanowili stworzyli nową kategorię w perfumiarstwie: kolońskich absolutów. Zachowują świeżość wód kolońskich, a jednocześnie są niebywale trwałe.
Wielu próbuje, ale niewielu udaje się z taką mocą wejść na perfumeryjną scenę. Atelier Cologne jest na rynku od 2010 r. i od razu znalazł się w czołówce. Jest marką bardzo docenianą za koncepcję, jakość i wrażenia artystyczne:) Na dodatek przez Atelier Cologne można zostać potraktowanym wyjątkowo i indywidualnie, zamawiając skórzany futerał z wygrawerowanym imieniem.
W Polsce zapach Oolang Infini z niebieską herbatą ulung, został Doskonałością Roku 2010 magazynu „Twój Styl”. Zapach Orange Sanguine został uznany za najlepszy zapach ekskluzywny przez The Fragrance Foundation w ramach FIFI Awards 2012 (to perfumeryjne Oskary rozdawane od 1973 r.). To świetna pomarańcza, która na dodatek daje się łączyć z innymi zapachami!
Sylvie i Christopher zdążyli już zostać właścicielami dwóch butików: w Nowym Jorku i Paryżu.
Trzeba przyznać, że są mistrzami tworzenia klimatycznych miejsc. Urzekają zestawienia kolorystyczne ich kompozycji i wizualizacji. Zapraszamy do obejrzenia filmu z otwarcia najnowszego paryskiego butiku.
W Quality dostępnych jest już 9 zapachów Atelier Cologne. Ostatnia para: Rose Anonyme i Vetiver Fatal zostały w Polsce rewelacyjnie przyjęte. Rose Anonyme, pokazany w ostatnim magazynie „In Style” jest absolutnie zmysłowy i tajemniczy. Wszyscy, którzy testowali zapach wiedzą, że ta róża grzeczna nie jest… Vetiver Fatal to jasna zieleń wetiweru z Haiti, połączona z nutami żywicy agarowej i teksańskiego cedru.
I już dziś zdradzamy nowość, która tuż, tuż… Mistral Patchouli
W jaki świat przeniesie nas kolejny koloński absolut?
„Tak jak nie mogli powstrzymać wiatru przed wianiem,
tak nie mogli dłużej żyć bez siebie. Zostawili wszystko za sobą, ale wreszcie mieli siebie,
nieustraszeni i wolni.
Śmiali się w przepełnionym solą morskim powietrzu, spędzając ostatnie chwile na lądzie,
przed wypłynięciem na otwarte morze pod świetlistym błękitnym niebem.”
Nieustraszony podróżnik żegluje przez morze jasnozielonego grejpfruta pomelo, podczas gdy słone morskie nuty anyżu gwiaździstego wpływają w miękkie kadzidło i liściaste akordy świeżej paczuli.
Mistral Patchouli niedługo będzie do Waszej dyspozycji, a tymczasem na Wasze pytania czekają Sylvie i Christopher!
Osobiście odebrałem Mistral Patchouli bardzo ciepło. Udało mi się go przetestować nim jeszcze pojawił się w Polsce – dzięki uprzejmości jeden z amerykańskich czytelniczek mojego bloga. Zapach rzeczywiście wpasowuje się w klimat podróżniczy.
Droga Sylvie, drogi Christopherze, czy możecie zdradzić, czy pracujecie już nad kolejnym zapachem Atelier Cologne? Jeśli tak, to czy możecie uchylić rąbka tajemnicy?
Przy okazji chciałbym się dowiedzieć co uważacie na temat współpracy perfumiarzy z twórcami blogów perfumeryjnych (jak w przypadku Seville a l’Aube L’Artisan Parfumeur)
Personally I perceived Mistral Patchouli in a very welcoming way. I managed to sample it before it appeared in Poland – all thanks to one American reader of my perfume blog. This perfume really fits into a theme of travels and voyages.
Dear Sylvie, dear Christopher, can you tell if you’re already working on new Atelier Cologne? If the answer is yes, can you reveal a tiniest secret about it?
Additionally I would like to hear what you think about the collaboration between perfumers and perfume bloggers (like in case of Seville a L’Aube from L’Artisan Parfumeur)
Orange Sanguine jest pierwszym perfumem niszowym, który został przeze mnie kupiony,dlatego Państwa Atelier Cologne będzie miało szczególne miejsce w moim sercu.
Z jakim najmilszym komplementem – odnośnie AC – spotkali się Państwo? Jak jest ulubiony zapach Pani Sylvii, a jaki Pana Christophera?
Dziekuję Perfumerii Quality ,że udostępnia nam tak miłą niespodziankę.
Ja mam pytanie do Sylvii: Z czym kojarzy się Pani wiosna?, czy sa to jakieś rośliny, kolory a może coś z jedzenia?
Cała przyjemność po naszej stronie! Dziękujemy za każde pytanie!
Jestem osobą dla której zapach odgrywa bardzo ważną role w życiu. Poza aromatami z perfumowych flakonów kocham całą masę zapachów które otaczają mnie na codzień lub z którymi wiążą się miłe wspomnienia np. zapach pieczonego chleba, zapach morza, zapach tataraku, zapach rozgrzanej słońcem skóry…
Ja jestem ciekawa jakie są ulubione aromaty z życia codziennego twórców marki oraz czy któreś z dotychczasowych dzieł w jakiś szczególny sposób inspirowane było wpomnieniami z dzieciństwa Sylvie i Christophera.
Mam nadzieję, że dostanę pozwolenie na jeszcze jedno pytanie. Często się pojawia w wywiadach tego typu a ja z wielką ciekawością czytam odpowiedzi :). Pytanie brzmi: czy pamiętacie swoje pierwsze perfumy oraz kiedy pojawiła się chęć i idąca za nią decyzja o założeniu własnej marki perfumiarskiej.
Dziękujemy za wszystkie pytania. Czekamy na więcej do poniedziałku, pozdrowienia.
Pozwolę sobie na jeszcze dwa pytania:
– Jakich perfum używacie na codzień czy są to wyłącznie własne zapachy czy też może produkty innych marek, jeżeli tak to jakie?
– Każdy zapach jest oznaczony innym kolorem, w pewnym sensie kolory oddają charakter zapachu. Pięknie to widać, gdy patrzy się na kolorowe flakony stojące obok siebie na zdjęciu z Atelier. Sporo kolorów ma już swoją „reprezentację”. Czy w planach jest teraz dalsze rozbudowywanie pastelowej strony czy też dojdą nowe zapachy z etykietami w zdecydowanych mocnych kolorach 😀 ?
Czy mogę jeszcze zadać pytanie? wiem, mamy dziś już wtorek…
Chciałabym się dowiedzieć, skąd pomysł, żeby do zapachu dołączać zdjęcie – uważam, że są to świetne zdjęcia i bardzo dobrze dobrane kompozycje. Kto robi te zdjęcia, kto wymyśla aranżacje? Czy są może otwarte konkursy na stworzenie kadru, pasującego do zapachu? Mój mąż używa Orange Sanguine i obydwoje jesteśmy zachwyceni 🙂
Jestem też bardzo ciekawa, jak to było, że Państwo zaczęliście z dnia na dzień budować firmę perfumiarską, co dodawało Wam wiary i skąd wiedza, jak tym wszystkim pokierować…
pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Dziękujemy Pani Kasiu i pozdrawiamy serdecznie!