Wkrótce w Perfumerii Quality pojawią się nowe zapachy Pro Fumum Roma (Pro Fvmvm Roma). Dwie bardzo dobre, choć zupełnie inne kompozycje wydają się być adresowane do zupełnie innych osób.
Battito d’Ali czyli skrzydło anioła ma być transcendentny. Nie jest to jednak chłodny zapach kadzidlany. Szum anielskich skrzydeł rzeczywiście dobiega do nas gdzieś od strony Orientu, ale roztacza przede wszystkim aromat kwiatu pomarańczy. Zapach jest po prostu piękny. Choć zarówno anioły jak i kompozycje Pro Fumum Roma nie mają płci to skrzydło anioła znajdzie więcej nabywców zapewne wśród kobiet.
Składniki: kakao, kwiat pomarańczy, mirra, wanilia
Perfumiarze z rodziny Durante (zapachy współtworzą cztery osoby) komponując Arso inspirowali się atmosferą płonącego kominka: Na zewnątrz pada pierwszy śnieg, a wiatr szeleści igłami pinii. W środku czerwone wino i dobra muzyka jazzowa. Siedzimy na starej sofie, a wokół nas zapach palącego się kominka, jasny dym drogocennego kadzidła i ciepła woń żywicy sosnowej. Tak jak w autorskim opisie zapach z początku jest nieco chłodny, jak jesienny las, ale wkrótce rozgrzewa go aromat płonącego dobrze wysuszonego szlachetnego drewna zmieszany z kadzidłem i delikatną skórą.
Składniki: liście cedrowe, żywica sosnowa, skóra, kadzidło
Serdecznie polecamy obie kompozycje, które powinny dotrzeć do Polski już w najbliższych dniach.
Na czas oczekiwania gorąco polecamy lekturę recenzji Arso i Battito d’Ali na blogu Sabbath of Senses.
Jestem bardzo ciekawa skrzydeł Anioła ,jak pachną ? .W mojej wyobraźni węchowej widzę ten zapach jako lekki ,z kadzidlaną poświatą.Surowy ,jednocześnie dający ciepło i wewnętrzny spokój 🙂
Musi być piękny 🙂
Pani Joanno, gratuluję intuicji 🙂
Właśnie spoczął pod drzewkiem pomarańczy utrudzony tańcem z puszystą, waniliową chmurką. Jeszcze ma we włosach wiatr i słońce. Kilka złotych nitek i dwie krople pachnącej żywicy zaplątały się w piórach. Wydaje się taki zajęty gdy wolno i starannie przeczesuje palcami skrzydła. Chcę się w nie wtulić ale… właśnie odleciał. Została tylko smużka zapachu – leciutkiego, ciepłego, a równocześnie rześkiego. Z kroplą waniliowej chmurki. Zapach, który dodaje pozytywnej energii, jest źródłem inspiracji i natchnienia i chyba budzi zdolności twórcze:) No i dlaczego Państwa perfumerii nie ma nad morzem?
Pani Małgosiu, chętnie odpisałbym wierszem, ale nie wiem, jaki byłby efekt 🙂 A perfumeria nad morzem? Myślę, że wszystko przed nami 🙂
Może Pan pisać prozą panie Michale, to po prostu moja wyobraźnia czasem się uwalnia od codzienności i gdzieś tam daleko lewituje. Ale zapewniam, że to niegroźne 🙂 I już nie w wyobraźni, lecz naprawdę w jakimś miłym i eleganckim zakątku Trójmiasta chętnie zobaczyłabym złote logo Waszej firmy. Wówczas nie musiałabym uzależniać przyjemności wąchania Skrzydeł Anioła od Poczty Polskiej, która niestety (…)
A kiedy – my Krakusy – doczekamy sie Quality w Krakowie???? Bardzo intensywnie i z utesknieniem czekamy….
Też sobie zadajemy to pytanie 🙂