Wielbiciele Petite Cherie będą zachwyceni nowym zapachem Annick Goutal „Le Mimosa”. To sprawka charakterystycznej brzoskwini umiejscowionej w samym sercu… „Le Mimosa”, zbudowana wokół kwiatu mimozy, należy do serii jednokwiatowych kompozycji (solifleur). Pomysł dość oryginalny, ponieważ mimoza rzadko bywa głównym składnikiem zapachów, raczej stanowi dodatek do innych nut.
![15685[1]](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2011/01/156851-150x150.jpg)
Dlaczego perfumiarki Camille Goutal i Isabelle Doyen podjęły temat mimozy?
„Jest bardzo świetlistym kwiatem, symbolem energii. Z jednej strony jest bardzo słodka i delikatna. Z drugiej strony jest wypełniona siłą i witalnością”.
Mimoza ma prześliczne kwiaty, delikatne i puszyste, a jednocześnie ich intensywna żółta barwa jest wyjątkowo energetyczna i napawa optymizmem. Pięknie prezentuje się na tle niebieskiego nieba…
Dominującą nutą zapachu jest absolut mimozy z Grasse. Pudrowości dodaje mu odrobina zielonego irysa florenckiego i anyżek. W sercu kompozycji znajduje się wspomniana już brzoskwinia, która dodaje jej słodyczy. W bazie zapachu lekko zaznaczone są jeszcze drzewo sandałowe i białe piżmo.
Flakon i opakowanie także zawierają optymistyczny przekaz. Żółta kokarda w czarne kropki nawiązuje do koloru mimozy i puszystego wyglądu jej kwiatów. Marka twierdzi, że chciała osiągnąć radosny styl, nawiązujący nieco do lat osiemdziesiątych. Naturalnie chodzi o styl po zachodniej stronie żelaznej kurtyny.
Ponoć najpiękniejsze drzewa mimozy rosną na południu Francji i pięknie kwitną na początku zimy. Większość gatunków mimozy pochodzi jednak z Australii. Występują także w Ameryce Łacińskiej i Środkowej, Afryce oraz Azji.
Przy okazji zaintrygowały mnie słowa piosenki Czesława Niemena: „Mimozami jesień się zaczyna”. Co autor tekstu miał na myśli? Okazuje się, że Julian Tuwim pisał o nawłoci kanadyjskiej lub nawłoci pospolitej, także nazywanych w Polsce mimozami. Znamy je wszyscy.

Z ciekawostek i na marginesie: kwiat mimozy wręcza się we Włoszech z okazji dnia ósmego marca. Może w tym roku Włoszki dostaną „Le Mimosa”…
Gatunków mimozy jest ponad 1200. Nie omówimy wszystkich, ale śmiało możemy stwierdzić, w Quality mimozami wiosna się zaczyna…
Fotografie: Michał Missala
![o.7931[1]](http://blog.missala.pl/wp-content/uploads/2011/01/o.79311-150x150.jpg)








