9 odpowiedzi do wpisu “Cztery nowe zapachy Lubin.”

  1. elve

    Inspiracje brzmią ciekawie, zwłaszcza dwie pierwsze. Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać jakiegoś solidnego wystrzału ze strony Lubin, nie było go od czasu powrotu marki, czyli Idola.

  2. Katarzyna

    Witam. 🙂
    A ja mam nadzieję, że wszystkie kompozycje będą udane – każda w swojej kategorii. Choć faktycznie Bluff i Itasca zdają się być tymi najbardziej interesującymi; z czysto subiektywnego punktu widzenia, rzecz jasna. 🙂 A swoją drogą, powieść Lotiego musi być bardzo nośna olfaktorycznie. 😉 Ciekawe, co zostanie wmieszane do Inédite?

  3. Katarzyna

    Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość (i unikać nastawiania się w którąkolwiek ze stron 😉 ).

  4. Arek

    W ostatnią sobotę miałem przyjemność przetestować 4 nowe zapachy Lubin i bez wahania zdecydowałem się na kupno FIGARO:) Ta wieloowocowa nuta najbardziej do mnie przemówiła:) Inedite to dla mnie zdecydowanie kobiecy zapach, Itasca chyba najbardziej wyrazisty, mocno wyczuwalny wetiwer. Bluff z kolą – całkiem niezły, dość oryginalny ale Figaro spośród cztere okazał się najciekawszym. Mój drugi zapach marki wraz z Idole:)

  5. Michał

    Gratuluję! Jeśli bez wahania, to zapach na pewno będzie dobrze służył. Tymczasem ja zostałem przy Itasca…

  6. Darina

    A w tej serii sąperfumy meskie?

    1. Mateusz Missala

      Jak najbardziej, zwłaszcza polecam Akkad 🙂 pozdrawiam serdecznie!

Leave a Reply