Aventus CREED

Sam New York Times zachwycił się najnowszą męską kreacją domu perfumeryjnego Creed Aventus. Połączenie bergamotki, jabłka i ananasa osadzonych na nutach drzewnych i mchu dębowym określił mianem hipnotyzującego! Creedowie rzadko wypuszczają na rynek nowe zapachy. Tworzą je w sposób przemyślany, osobiście wyszukują składniki, a przede wszystkim stosują się do receptur spisanych jeszcze w 1760 r. przez założyciela marki Jamesa Henry’ego Creeda. Są one przechowywane w sejfie, do którego dostęp mają wyłącznie Olivier i Erwin Creedowie, ojciec i syn, aktualni twórcy zapachów. Są przedstawicielami szóstej i siódmej generacji perfumiarskiej rodziny. Imponujące!

Creed zawsze zajmował honorowe miejsce w Quality w Mariottcie, jeszcze zanim na dobre przyjęła się koncepcja marek niszowych. Był perełką, miał grono wielbicieli, na których wrażenie robiły wody perfumowane, pierwotnie wytwarzane na zamówienie głów koronowanych.

Miło obserwować, kiedy do perfumerii wchodzą wierni klienci marki, pytając, kiedy spodziewany jest nowy zapach? Mają ciepłe wspomnienia związane z repertuarem Creeda. Czują się wyróżnieni, należąc do nielicznej grupy osób, która od dawien dawna używała tych wysublimowanych zapachów. Niechętnie dają się namówić na coś innego. Aventus nie zawiedzie wielbicieli Original Vetiver, Green Valley, czy Silver Mountain Water. Jest klasyczny, świeży, bogaty, owocowy, chciałoby się powiedzieć „creedowski”.

Inspiracją było życie Cesarza Napoleona, który toczył wojny, zaprowadzał pokój i bujnie romansował. Sam określał warunki. Uwielbiany przed jednych, nienawidzony przez drugich nieustępliwie zmierzał do zwycięstwa. A jednak sam zapach nie narzuca się, nie dominuje otoczenia, „nie popisuje się” jednym agresywnym składnikiem. Jest raczej dyskretny, choć trwały. Jak dobry przywódca, który nie musi podnosić głosu, aby zdobyć posłuch.

Dla porządku podaję nuty. Na początku rozwijają się czarna porzeczka, włoska bergamotka, francuskie jabłka i królewski ananas, serce zapachu dominują róże, sucha brzoza, marokański jaśmin i paczula, a w podstawie znajdują się piżmo, mech dębowy, szara ambra i wanilia. Hm, od Aventusa nie mogę „oderwać nosa”. Na dodatek ma ładny flakon, ozdobiony czarną skórą, na którym widnieje srebrny emblemat konia i jeźdźca. Ciekawostka: sprzedażą Aventusa Creed wspiera organizację non-profit American Rivers, która działa na rzecz ochrony amerykańskich rzek.

Zapachów inspirowanych Napoleonem jest rzecz jasna wiele. Używał on wód kolońskich, stąd wszystkie propozycje są świeże. Eau de Gloire Parfum d’Empire jest jednak zapachem szyprowo-ziołowym, Le Vainqueur Rance drzewnym, a Triomphe Rance orientalno-drzewnym. Jeszcze pomyślę, który jest najciekawszy…

33 odpowiedzi do wpisu “Aventus CREED”

  1. Karol

    Dzieńdobry. Chciałbym nabyć perfumy Aventus… Niestety narazie nie mam pieniędzy, ile musiałbym uzbierać?? Pozdrawiam

  2. Michał Missala

    Zgodnie ze ściągą: http://www.missala.pl, 30ml. edp kosztuje 325 zł., a 120ml. 595 zł

  3. Marek

    Super,super udany zapach z głębią w środku – szczerze polecam

  4. Mirek

    Zapach dla którego napisałem komentarz, a rzecz ujmując wprost – ten zapach zniewala tak mocno iż brakuje mi wyrazu. Poprostu wymiata !!!

  5. Arek

    Absolutny majstersztyk:) Nabyłem 120ml we Wrocławiu gdy tylko się pojawił. Wraz z Silver Mountain Water i Imperial to moje ulubione trio od Creedów. Podoba mi się bogaty aromat owoców przeplatający się z cięższymi nutami drzewnymi i kwiatowymi. Niesamowicie zmysłowy:) Robi niezłe wrażenie… sprawdzone:)

    1. Andrzej

      pozdrawiam osobe, ktora ma ten sam zestaw ulubionych perfum:)
      Andrzej

  6. Andrzej

    Zapach rewelacyjny, jeden z najlepszych na rynku. Znacznie trwalszy niz Silver Mountain Water, ktory jednak tez jest jednym z moich ulubionych.
    Creed tworzy perfumy nietuzinkowe, charakterystyczne wylacznie dla siebie. Polecam, pomimo wysokiej ceny.

  7. Arek

    Dokładnie tak jak napisał Andrzej. Silver Mountain Water jest delikatniejszy i troche krócej wyczuwalny, przynajmniej dla mnie, ale uwielbiam go szczególnie latem ale o wieczornej porze:) daje niesamowite uczucie delikatnie słodkiej świeżości herbaty:) właśnie chciałem przetestować nowy zapach Creed’ów Wood&Spicy ale widzę że znikł z Waszej oferty a poza tym we Wrocławiu go niestety nie spotkałem. Oczywiście nie tylko wymienione przeze mnie zapachy Creed są moimi ulubionymi:) Mam ogromny sentyment do zapachów Nasomatto Duro, Absinth i nieosiągalny w obecnej chwili Black Afgano, poza tym Idole i Figaro od Lubin, Andy Warhol Success is a job in New York i Wall Street od Bond no.9 i ostatnio nabtyty Kilian Liaisons dangereuse, typical me:) Uwielbiam wyróżniające się zapachy a każdy spośród wymienionych przeze mnie ma w sobie coś niezwykłego, niebanalnego i unikalnego.

    1. Michał Missala

      Rzeczywiście wyczerpały się zapasy Wood&Spicy, ale mam nadzieję, że Honour Amouage także będzie mógł wzbogacić Pana niezwykłą kolekcję. Gratuluję!

  8. Patryk

    zapach ladny ale absolutnie nietrwaly pomimo aplikacji w naprawde sporej ilosci. Przy tej cenie trwalosc powinna byc duzo lepsza. niestety w tym porazka.

  9. MM

    Aventus: najlepszy ze znanego mi trio (Imperial, Himalaya – ten ostatni najmniej chyba oryginalny; Imperial używam od ok. 9 lat).
    Aventus – dopiero od przedwczoraj, 120ml. Niesamowity!
    PS. Zachwyty na innym forum: http://www.fragrantica.com/perfume/Creed/Aventus-9828.html

    1. Mateusz Missala

      Widzimy, że „oddał Pan serce Creedowi”. Cieszymy się z odkrycia Aventusa! Pozdrawiam serdecznie!

  10. Dariusz Sobanski

    Po pierwsze pragne pogratulowac dzialalnosci. Na perfumerie Panstwa rafilem absolutnym przypadkiem poszukujac informacji na polskim rynku dotyczacych mojej najswiezszej obsesji mianowicie zapachu Creed – Aventus. Co najciekawsze, jeszcze nie mam zielonego pojecia na temat zapachu tego bowiem mala probka juz leci do mnie ze Stanow i wtedy bede mial okazje sie przekonac na ile genialnosc tego zapachu spelnia i moje oczekiwania. Do tej pory raczej pozostawalem w kregu popularnych wyborow i firm… Miyake, Armani, Paco Rabanne, Jean Paul Gaultier.
    Teraz poszukujac informacji na temat Aventusa nagle otworzyl sie przede mna swiat innych zapachow firm ktorych nazw nigdy nawet nie slyszalem… Podejzewam, ze jest to swiat moze lekko dla mnie ograniczony chocby ze wzgledu na zasobnosc porfela ale z drugiej strony nie az tak nieosiagalny jak by sie wydawac moglo, a obiecujacy nowe przygody i doznania. Troszke poczulem sie jak Francisco Pizarro gdy dowiedzial sie o Eldorado 🙂
    Czekam wiec cierpliwie na 5ml zapowiedz zapoznania sie z nieznanym mi segmentem perfumeryjnego swiata a wtedy na pewno zglosze sie do Panstwa po flakonik tego, a moze i innego/innych zapachow.
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluje wspanialego pomysly na zaspokojenie marzen i pragnien w bardziej wyszukany i wysublimowany sposob.
    Dariusz

  11. Andrzej

    Pani Agnieszko, w odpowiedzi na Pani komentarz do mojej uwagi o bardzo słabej trwałości Aventusa, jakoby w Aventusie były naturalne składniki: sporo czasu poświęciłem na zbadanie jakości produktów Creeda i nie jest prawdą jak Pani pisze, że stosują tylko naturalne ingrediencje – stosują mnóstwo sztucznych składników. Jakościowo produkty Creeda są z roku na rok coraz słabsze, mają problem z utrzymaniem tego samego zapachu w ramach jednego produktu (dyskwalifikujące!). Bardzo słaby mainstreamowy producent (w Stanach, na Litwie i kilku innych krajach Creed stoi na pułkach Sephory) w niszowych cenach. Jakościowo coraz gorzej.

    Pozdrawiam,
    Andrzej

  12. Andrzej

    Pani Agnieszko, ja nie pisze o wrazeniach ani doswiadczeniach (jak Pani wskazuje „Wasze doswiadczenia sa inne”) – ja pisze o faktach po dokladnych badaniach Aventusa od strony m.in. chemicznej przez specjalistow – obecne serie produktu sa duzo gorszej trwalosci, innym zapachu i skladzie niz te z poczatkow produkcji. Ja pisze o FAKTACH a Pani o „dosiwadczeniach”, cokolwiek to znaczy dla Pani;)
    pozdrawiam,
    Andrzej

  13. Morawagin

    Zgadzam się z Panem Andrzejem,Creed skandalicznie obniża jakość z każdym rokiem.
    Poza tym nie ulega wątpliwości,że kompozycja doczekała się drastycznej reformulacji.
    Jeśli marka się nie otrząśnie nie wróże jej dobrze.
    Pozdrawiam

  14. Daniel

    DLACZEGO CREED AVENTUS TAK DRASTYCZNIE PODROŻAŁ (ceny innych creedów bez zmian) – ZA DUŻY POPYT ?

    1. Mateusz Missala

      Panie Danielu, to prawda, ceny większości perfum Creed uległy zmianie w październiku. Wynikały one z podwyżek producenta. Pozdrawiamy serdecznie!

  15. Młody

    Po aplikacji na nadgarstek wody perfumowanej Creed Aventus z próbki jak narazie moc soczystych owoców w przede wszystkim mój ulubiony owoc ananas ,po pewnym czasie staje sie drzewny i mocny ta moc trwała na moim nadgarstku 20 godzin ! to istna moc niczym „wulkan” zapachowy ! Mam nadzieję ze cały flakon 120 ml na tegoroczną Gwiazdkę otrzymam 😉 Pozdrawiam całą Perfumerię „Q” 😀 .
    Młody 🙂

    1. Michał Missala

      To prawda, ananas zachwyca, a w połączeniu z bergamotką i czarną porzeczką daje naprawdę królewskie otwarcie. 🙂 Z życzeniami dalszych zachwytów serdecznie pozdrawiamy!

      1. Rafał

        Panie Michale , zauważyłem na stornie sklepu perfumerii Quality ,omawiany zapach Creed Aventus ma zmienioną pojemność ze 120 na 100 ml oraz zmieniony kształt flakonu i chyba troszkę cena. Jak według Pana, zapach Creed Aventus pachnie, w porównaniu z poprzednią seria we flakonie 120ml i czy coś się zmieniło ?

        1. Michał Missala

          Panie Rafale, przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, Pański post nie wyświetlił się w nowych i niestety został przeoczony. Jeśli chodzi o perfumy marki Creed, rzeczywiście zmieniona została pojemność i (delikatnie) wygląd flakonów, jednak zapachy, które się w nich kryją są nadal te same. Zapraszam do Perfumerii Quality, by się przekonać. 🙂 Pozdrawiam!

  16. Rafał

    Nie szkodzi za opóznienie,a myślałem że Blog.Missala jest na wakacjach 🙂 , więc cierpliwie czekałem na odpowiedź po wakacjach 🙂 . Być może wybiorę się do Stolicy i do perfumeri „Q” ,a jesli będzie inaczej to zamówię próbkę 🙂
    Pozdrawiam również !

    1. Michał Missala

      Zapraszamy!

  17. Bartek

    Używam od 3 lat i naprawdę jest niesamowity , ale zastanawia mnie jedno , jak 120 ml ? Ja kupuje w hamburgu w ekskluzywnej perfumerii , i tam są tylko 50 ml , 100 ml i 200 ml , sprzedawca powiedział ze nigdy nie było 30 czy 120 , koszt 100 ml to 270 euro , czy te wasze 120 to nie przypadkiem podróbki? Pozdrawiam

    1. Michał Missala

      Już wyjaśniam. 🙂 Z początkiem 2017 roku marka Creed zaczęła wprowadzać nowe pojemności flakonów. Zmiany wyglądały następująco: flakony o pojemności 75 ml zastępowane były flakonami o pojemności 50 ml, flakony o pojemności 120 ml flakonami o pojemności 100 ml, natomiast flakony o pojemności 30 ml były sukcesywnie wycofywane, czyli jednym słowem dostępne były tylko do wyczerpania zapasów. Być może sprzedawca, o którym Pan pisze miał na myśli sytuację już po zmianie, bo teraz rzeczywiście flakonów 120-mililitrowych już raczej na rynku nie ma. Nie ma ich też już od wielu miesięcy w Perfumerii Quality. Zostały sprzedane, a w nowych dostawach zastąpione pojemnością 100 ml. Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić sytuację. Pozdrawiam serdecznie!

  18. Tomek

    Proszę o wytłumaczenie różnicy :). To będzie już mój trzeci flakon 100-tka :D! Można kupić zwykłego Aventusa i można kupić Aventusa Millesime (chodzi mi o napis na kartoniku). Czym to się różni? Napisem? Siłą ekstraktu?? Dziękuję bardzo i pozdrawiam!

    1. Michał Missala

      W przypadku perfum określenie „millésime” może oznaczać albo bardzo dobrą jakość składników albo starą nazwę wody perfumowanej. Aventus jest jeden, z całą pewnością nie ma różnych rodzajów tego zapachu. Jeśli natomiast chodzi o dopisek Millésime, mógł on znajdować się na opakowaniach „starych” flakonów (120 ml i 75 ml), tzn. tych sprzed zmiany pojemności, którą marka Creed rozpoczęła przed mniej więcej dwoma laty. Na „nowych” opakowaniach Aventusa (100 ml i 50 ml), czyli tych już po zmianie, dopisku nie ma. Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić i rozwiać Pańskie wątpliwości. 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

  19. Wiesław

    Witam, podpisuje sie pod stwierdzeniem, że Aventus jest nietrwały. Zapach niesamowity, cóż z tego, jak po godzinie go już nie ma! Tysiąc złotych!! Żart jakiś.

    1. Michał Missala

      Zapachy różnie się zachowują na różnych skórach. Większość wielbicieli Aventusa nie skarży się na trwałość perfum, wprost przeciwnie – twierdzą, że pachną na nich bardzo długo. Z drugiej strony to, że Pan przestaje czuć zapach nie oznacza, iż nie czują go na Panu inne osoby. Może Pański nos się do niego „przyzwyczaił”? W każdym razie zachęcam do testowania innych dzieł Creeda, wybór jest duży – lub innych zapachów z Perfumerii Quality, tu jest jeszcze większy. 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

Leave a Reply