Zazdrość to uczucie, którego (raczej) nie lubimy. Z pewnością nie lubimy zazdrościć, a zapewne mało jest też osób, które dobrze się czują będąc obiektem zazdrości.
Z zazdrości zieleniejemy, zatem uczucie to ma kolor zielony. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak pachnie? Wyręczyła nas w tym namyśle Silvana Casoli, perfumiarka tworząca dla marki Il Profvmo. Artystka postanowiła się bowiem zmierzyć z zapachem zazdrości, przekładając na olfaktoryczne nuty opowieść o zazdrośniku wszech czasów, szekspirowskim Otellu, który wskutek niepohamowanej zazdrości i knowań zawistnego Jago zabił wierną mu Desdemonę, a później odebrał sobie życie.
Silvana Casoli rozpisała tę mroczną i tragiczną historię jak sztukę teatralną, tworząc eliksir zmysłowy i pełen pasji. We flakonie Othello udało się jej nie tylko zamknąć dramat człowieka, który w przypływie szaleństwa niszczy wszystko to, co jest mu drogie, ale także potęgę miłości, która – choć mroczna – zwycięża zarówno życie, jak i śmierć.
W pierwszym akcie olfaktorycznej opowieści do głosu dochodzi oszałamiająca siła uczuć. Bogaty i (jeszcze) niewinnie radosny koktajl dojrzałej w słońcu Sycylii cytryny, soczystej mandarynki z Maroka i tropikalnej brazylijskiej marakui pięknie opisuje początek historii. Na tym etapie nic nie zapowiada mrocznej tragedii.
Ta zbliża się powoli w drugim akcie. Choć początkowo nadal zanurzamy się w oszałamiającej świeżości, którą na tym etapie zawdzięczamy lekkim nutom kwiatowym i akordom drzewnym, do opowieści zakrada się niepokój. Jeszcze jasną zielenią witają nas nuty wetiweru, jeszcze zza ich zasłony lśni akord srebrnej brzozy, lecz wszystko to z wolna spowijać zaczyna mistycznie piękny, choć jednocześnie nieustępliwy dym palonych liści szałwii. I tylko jeszcze od czasu do czasu, w coraz większym oddaleniu dostrzegamy pojedynczy, piękny biały kwiat o mlecznym aromacie. To rozkwitająca nocą datura. Samotna jak Desdemona. Bezbronna wobec intryg demonicznego Jago.
Ostatni trzeci akt olfaktorycznego dramatu to jednocześnie mrok i zmysłowe bogactwo Orientu. Za pełną tajemnic mroczną głębię odpowiada ciemnozielona, ziemista paczula oraz czarny i gorący indonezyjski oud. Całość spowija aromatyczny dym kadzidła z Omanu, z którego miękkich, lecz ciasnych splotów wydobywa się jedynie słodki zapach różanego miodu i lekki aromat zielonego bluszczu. W tych splotach ginie Desdemona…
Po próbkę zapachu zapraszamy do naszego butiku internetowego.