W zasadzie trudno mi zdecydować, który zapach z serii Olfactive Studio jest naj! Ale Chambre Noire należy do faworytów.
Fotograf Clémence RENÉ-BAZIN tak opisuje swoją pracę:
Co dzieje się w ciemni? Tajemnica. Za grubą kotarą wyobraźni, rozpala się umysł. W ciemni światło jest królową a ciemność prawowitym następcą. Światło wykorzystuje zamkniętą przestrzeń do uchwycenia kształtów i konturów.
Ciemnia jest magiczna. Jej optyczna formuła ze zdumiewającą precyzją zmienia rzeczywistość w odwrócony i przywrócony obraz. Pozwala nam zobaczyć świat do góry nogami. Oko jest oszołomione.
W ciemni, cienie są obietnicą. Aby zaspokoić niejasny przedmiot fotograficznego pragnienia, warto poświęcić czas, aby to robić w ciemności. W tym odizolowanym miejscu, dzieje się coś ze sfery intymności i tajemnicy. Rytuał kochanków nabiera kształtu. Wymagana jest cierpliwość i uwaga, aby nastąpiło zauroczenie, a ciemność została rozświetlona. Ciemnia budzi się na nowo, koncentracja i kontemplacja, utrzymanie prędkości i wyścig nad zatoką. To świątynia do medytacji dla oczu, świątynia, która skrywa tak wiele, jak ujawnia, zatrzymuje tak wiele, jak oddaje.
Zainspirowana fotografią Dorothee Piot, stworzyła piękny zapach: Chambre Noir
Nie wiem, jaki zapach „ujrzeliście” patrząc na fotografię, ale Chambre Noire jest zmysłowy i tajemniczy. Pachnie jak skóra, piękna skóra. Wyłania się z cienia za pomocą strumienia światła wibrujących nut głowy. To zapach, którym dzielimy się dyskretnie… gdzieś w zaciszu… Stopniowo ujawnia swój charakter, roztaczając zmysłowe nuty, ciepłe i bogate.
Nuty głowy: schinus
Nuty serca: jaśmin, papirus, fiołek, kadzidło, suszona śliwka
Nuty bazy: drzewo sandałowe, paczula, piżmo, wanilia, nuty skórzane
Cześć !Huitieme Art Parfums było moim odkryciem początku bieżącego roku. Najbardziej zpawaforał mnie właśnie FAREB i Aube Pashmina, a także Naiviris. Istotnie zapachy tego projektu Pierre’a Guillaume’a, to swoista perfumowa awangarda z ludzką twarzą ( ha,ha,ha ); przy całej swej oryginalności pachnidła niezwykle wdzięczne i noszalne. Myślę, że są to zapachy, ktf3re wcale nie muszą stanowić li tylko olfaktorycznej ciekawostki, a zarekomendowane przez niezwykle przecież kompetentne panie konsultantki wiadomej perfumerii, spokojnie mogą znaleźć wielu zwolennikf3w/zwolenniczek wśrf3d entuzjastf3w niszy.Krf3tko; thumbs up !Pozdrawiam -Cookie